Dzień dobry. Nie dałam rady wczoraj nic wpisać, przyjechałam skonana. Ale było świetnie, z ludźmi zwierzolubnymi zawsze fajnie się spotkać. Było tyle fajnych psiaków, że trudno mi wybrać z tych wszystkich zdjęć, które chciałabym Wam pokazać. A co tam, trochę powrzucam Koty obwąchiwały mnie solidnie, jakieś obce zapachy przyniosłam Na początek dla moś:
No, tylko tyle, bo wszystkich nie będę wstawiać, piesków było duuużo
Oj byłam na wystawie psów Zawsze chodzę na wystawy, jeśli są tu w okolicach Olsztyna - na psie i kocie Może kiedyś będę miała pieska, chociaż na pieskach w ogóle się nie znam.... no i dla pieska to czasu trzeba mieć więcej, z pracy lecieć prosto do domu, wyprowadzić... no może... na... emeryturze Na wystawie było dużo piesków, się wygłaskałam, wyprzytulałam I chyba jakiejś alergii dostałam, bo katar mnie męczył. Ale co tam