Grafiki kocie na koty KotyLiona

Never pisze:mogę też w Twoim imieniu Cię przebić, jakby co Wiecej nie mogę niestety

ok. powiedz 60 zł.
ja Cię przebiję na 65 zł. :mrgreen:

Uwaga!
Zostałam poproszona o zalicytowanie w imieniu Joanny KA, ktora niestety jest w tej chwili niedysponowana (wykrwawia się :twisted:

)
Zatem w imieniu Joanny KA poproszę o grafikę Pucolinki za 60 zł

PRZEBIJAM NA 65 ZŁ.!!!
:ryk:

Joanna KA pisze::mrgreen:
PRZEBIJAM NA 65 ZŁ.!!!

grunt, ze krwawienie ustało :mrgreen:

jak dolegliwości się powtórzą, zwrócę się do Ciebie ponownie po pomoc :wink:

[quote="Never"] ktora .......(wykrwawia się :twisted:

)
Proszę natychmiast przestać tu krwawić i zachlapywać bazarek hemoglobiną :evil:

......bo się wampiry zlatują :smokin:

PS: To miał być żart, żeby się tylko ktoś nie obraził :oops:

robi się baaaardzio ciekawie

Przepraszam, że tak nakrzyczałam - to było NA ŻARTY :crying:

oj, chyba wygrałam tą licytację

Puciolina jest moja :mrgreen:

naprawdę chciałabym ją oddać na kolejną licytację, ale uwierzcie dziewczyny i chłopaki, że nie mogę.
jestem zakochana w Puciolince od roku i perspektywa posiadania jej podobizny jest dla mnie zbyt kusząca. po prostu muszę ją mieć.
pewnie ktoś powie, że skoro taka zakochana w niej jestem, to powinnam ją zabrać ze schroniska. chciałam, rok temu, ale ona wtedy jeszcze mocno tłukąca wszystkich była, a ja mam już w domu takie jedno kocie indywiduum, które ciągle tłucze łapą... a teraz znowu nie mogę, bo moje stadko rodzinne się powiększyło o małego pulpeta, więc 4 kot, to już byłoby zbyt wiele szczęścia...
nie zmienia to faktu, że los Pucioliny bardzo leży mi na sercu... :1luvu:

Ruru, daj namiary gdzie mam przelać pieniądze na Pućkę.

Jasmina pisze:Przepraszam, że tak nakrzyczałam - to było NA ŻARTY

ale przecież nikt się nie gniewa :mrgreen:

nie rycz już, nie rycz :wink:

Joanna KA pisze:oj, chyba wygrałam tą licytację
Puciolina jest moja
naprawdę chciałabym ją oddać na kolejną licytację, ale uwierzcie dziewczyny i chłopaki, że nie mogę.
jestem zakochana w Puciolince od roku i perspektywa posiadania jej podobizny jest dla mnie zbyt kusząca. po prostu muszę ją mieć.
pewnie ktoś powie, że skoro taka zakochana w niej jestem, to powinnam ją zabrać ze schroniska. chciałam, rok temu, ale ona wtedy jeszcze mocno tłukąca wszystkich była, a ja mam już w domu takie jedno kocie indywiduum, które ciągle tłucze łapą... a teraz znowu nie mogę, bo moje stadko rodzinne się powiększyło o małego pulpeta, więc 4 kot, to już byłoby zbyt wiele szczęścia...
nie zmienia to faktu, że los Pucioliny bardzo leży mi na sercu...

Ruru, daj namiary gdzie mam przelać pieniądze na Pućkę.

Dzięki piękne Joasiu :1luvu:

Pucoilina wędruje do Ciebie i będzie ściągała dobre myśli :ok:

Puciolinka zbiera pieniążki do skarpeteczki kotylionowej
wszelkie numery i dane podane w pierwszym poście i tutaj też wkleję:

Wpłaty proszę kierować na subkonto Kotyliona w Vivie:

38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8
00-367 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Bank DnB NORD Polska S.A.

z dopiskiem: bazarek ruru-na koty w dt, Pucia - nick kupującego

a ja bardzo poproszę na PW o adresik do wysyłki :kotek:

Ruru, tak sobie pomyślałam, że może zamiast wysyłać, to byśmy się w schronie umówiły, co?
daj znać kiedy będziesz, to ja podjadę i sobie Puciolinkę odbiorę i jednocześnie ją zobaczę na żywo

no i my będziemy miały okazję się poznać :mrgreen:

to znaczy, najlepiej dla mnie byłoby w weekend, bo w tygodniu to ja z małym siedzę sama i nie mam za bardzo z kim go zostawić.
przelew pieniędzy zrobię na poniedziałek.

Joanna KA pisze:Ruru, tak sobie pomyślałam, że może zamiast wysyłać, to byśmy się w schronie umówiły, co?
daj znać kiedy będziesz, to ja podjadę i sobie Puciolinkę odbiorę i jednocześnie ją zobaczę na żywo
no i my będziemy miały okazję się poznać
to znaczy, najlepiej dla mnie byłoby w weekend, bo w tygodniu to ja z małym siedzę sama i nie mam za bardzo z kim go zostawić.
przelew pieniędzy zrobię na poniedziałek.

ale suuuuper by było :1luvu:

dam znać kiedy będę
pewnie niestety w ten łikend jeszcze nie będzie mnie w łodzi
chyba, że bym zdążyła w niedzielę
na pewno będę w przyszłym tygodniu
dam znać tak czy owak

No i proszę - PRZEZNACZENIE :ok:

Grafika i człowiek spotkali się i już odtąd będą razem - HAPPY END :1luvu:

ruru pisze:ale suuuuper by było
dam znać kiedy będę
pewnie niestety w ten łikend jeszcze nie będzie mnie w łodzi
chyba, że bym zdążyła w niedzielę
na pewno będę w przyszłym tygodniu
dam znać tak czy owak

no to super, super... ja czekam na info od Ciebie

Jasmina pisze: No i proszę - PRZEZNACZENIE
Grafika i człowiek spotkali się i już odtąd będą razem - HAPPY END

a wiesz... ja pomyślałam podobnie...
więc coś w tym chyba jest.

Grafiki kocie na koty KotyLiona

Kto przegląda forum