Gibutkowa pisze:jessi74 pisze:dostalam wiadomość od nataszy, udało jej się coś dowiedzieć w sprawie tych dwóch ostatnich kotówjedna kotka ma stan zapalny ucha, zrobiła się z tego rana, kotka w młodym wieku straciła zęby
jest w najgorszym stanie, zapchlona, zarobaczona ! już wiemy dlaczego baba jej nie wydała jako pierwszej , mimo że wymaga najszybszej interwencji weterynarza!! ta baba myśli że i talk pewnie kotka niebawem umrze!!!!!!!!!! jest tam jeszcze 14 letni kot! bez zębów słaby, w zamknięciu czeka na śmierć!!!! !!!! z nim jest problem bo baba nie chce go wydać "pewnie i tak zaraz umrze"
Błagam o dom tymczasowy dla nich !!! Nie pozwólmy im umrzeć tam w samotności i cierpieniu!
Nie można TOZu tam wysłać na interwencję? Nawet jeśli trafią do schronu to chyba będą miały lepsze warunki niż tam
Tam nie mają żadnych szans, a tu liczy się czas... Może by uśmiechnąć się do Leśnej żeby je wzięła pod swoja piecze i wyprowadziła na prostąI zawsze można wtedy ogłoszenia robić, bo tak to nie ma żadnej możliwości manewru, a DT jak na lekarstwo, już nawet z maluchami jest ciężko... Albo wzmożyć akcję ogłaszania pozostałych aby się miejsce w DT "zwolniło"...
Na hotel się pewnie nie nadają, co?
Gibutku do adopcji to one się abolutnie nie nadają sa leczone. I jeszcze trochę to potrwa. Jedyna kotka z tąd u Kluska tylko nadaje się do adopcji, ma ogłoszenia. Na hotel nas nie stać, bo rachunki w lecznicy wahają sięod 500 do ostatnio 1000 zł co miesiąc. Odwieść chorego kotka do schronu to jak jakby trafił z deszczu pod rynne. Jakbym go zobaczyła to nie potrafiłabym tego zrobić.