Futrzaste i kosmate - Blanka nie chce jeść. Martwię się :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 07, 2010 19:36 Re: Futrzaste i kosmate - znów przyjdzie maj...

SecretFire - mleko na zgagę 8O 8O 8O
Litości - chybabym się przekręciła :? :? :?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt maja 07, 2010 20:05 Re: Futrzaste i kosmate - znów przyjdzie maj...

Mi bynajmniej pomaga AYO :-) Ale ja i tak unikam takich jedzen, ktore mi szkodza.

Figunia jest cudenko. Bede zebrac o zdjecia w nastepnym miesiacu :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt maja 07, 2010 20:09 Re: Futrzaste i kosmate - znów przyjdzie maj...

Witaj w moich skromnych progach AYO :piwa:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 08, 2010 21:08 Re: Futrzaste i kosmate - znów przyjdzie maj...

AYO pisze:SecretFire - mleko na zgagę 8O 8O 8O
Litości - chybabym się przekręciła :? :? :?

Nie cierpie mleka :twisted:

Ja malowanie mialam w tamtym roku i na razie moge odetchnac od tego problemu. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie maja 09, 2010 0:31 Re: Futrzaste i kosmate - znów przyjdzie maj...

Akurat skonczylam czesac Emilka furminatorem i zrobilam zdjecie ilosci siersci. Jutro wstawie, to mozecie porownac do normalnej szczotki 8O

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie maja 09, 2010 8:09 Re: Futrzaste i kosmate - znów przyjdzie maj...

Już od półtora roku czesze Salmę a teraz i Rokiego furminatorem.
Dobrze się sprawdza,tylko przy długiej zapuszczonej sierści może trochę ciągnąć.Trzeba uważać.Jeśli chodzi o wyczesywany podsierstek to efekty są rzeczywiście spektakularne.

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 09, 2010 14:19 Re: Futrzaste i kosmate - znów przyjdzie maj...

Złe wieści...
Dziś chyba 14-ty zastrzyk solcoserylu u Blanki. Podczas oględzin ucha u weta od spodu z ucha zaczęła wypływać ropa :crying:
Tak, jakby ucho na wylot przegniło :(
Do solcoserylu dołączył antybiotyk. Odpadł u weta największy strup z uszka, a pod spodem wszystko obropiałe. Martwię się. Wet mówi, że to wygląda na nowotwór.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 09, 2010 14:22 Re: Futrzaste i kosmate - znów przyjdzie maj...

Villemo5, wet nie przemywał rany ani nie kontrolował jej stanu? Misza za każdym razem ma przemywaną i na to dostaje jeszcze Tribotic.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 09, 2010 14:25 Re: Futrzaste i kosmate - znów choróbsko

Nie. Nie tykał rany. Blanka miała suchy strup. Ostatnie dni mocno jej pilnowałam, żeby go nie zdrapywała. Strup zrobił się bardzo gruby i dziś podczas oględzin (zasugerowanych przeze mnie) odpadł. A ropa wypłynęła spodem ucha, jeszcze zanim odpadł strup.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 09, 2010 14:32 Re: Futrzaste i kosmate - znów choróbsko

To Blanka też ma przetokę?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 09, 2010 14:37 Re: Futrzaste i kosmate - znów choróbsko

Znaczy dziurę przez całą małżowinę? Jeszcze nie... Ale się zrobił ropień, z którego ropa wypłynęła spodem.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 09, 2010 14:41 Re: Futrzaste i kosmate - znów choróbsko

Ropień powinien się zagoić po oczyszczeniu. U Miszy prawdopodobnie dojdzie do amuptacji a jeśli Twój wet podejrzewa u Blanki zmianę nowotworową to amputacja też jej pewnie nie minie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 09, 2010 14:45 Re: Futrzaste i kosmate - znów choróbsko

No ja go o to dziś zapytałam. On mówi, że kiepsko to widzi :( Twierdzi, że rana po amputacji może się nie goić. Martwię się bardzo, bardzo. :(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 09, 2010 14:46 Re: Futrzaste i kosmate - znów choróbsko

A ranek nie oczyszczaliśmy. Wet mówił, żeby tego nie drażnić "mechanicznie". Antybiotyk ma pomóc.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 09, 2010 17:05 Re: Futrzaste i kosmate - znów choróbsko

Ojejku Agus, przykro mi tak. Blanusia sie juz dosc nacierpiala to nie musi jeszcze to dochodzic. :(

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 26 gości