KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Witam Kasieńkę i koteczki! :1luvu:

Witam wszystkie dziewczynki.

Czy Pynia w nocy grzecznie spała? :kotek:

Kasiu, czy mi się wydaje, czy masz iść z nią na ściąganie szwów?

Nie!-szwy rozpuszczalne ma!
Własnie oglądałam brzuszek Pyni-dziewczyny-wyglada rewelacyjnie!!!!-nie ma nawet sladu zaróżowienia-pieknie sie wszystko zrasta!-hurrrrrra!
A apetyt Pynia ma,tylku juz zaczęła wybredzać-dwa razy pod rzad tego samego nie zje-Recovery tez już nie smakuje

,a ja tak chciałam jej dogodzić....
Bożenko-przesypia pięknie całe noce,nawet nie zmienia miejsca,śpi na podusi koło mojej głowy,to ja śpie bok podusi,żeby krolewnie było wygodnie!

No to można powiedzieć, że zdecydowanie najgorsze za Wami!

W zasadzie lepiej nie może być! Ale się cieszę!!!!

Pyniu!

Buzi dla Klarusi.

No kurczę-nie wiedziałam,że u tak leciwej kici tak szybko bedzie się goiło!

-a tu goi sie jak na ....psie!
Idę teraz do Mamy,bo przyjechała moja gruuuuba siostrzenica,a ja kupiłam jej ciązowe spodnie H&M (w szmatexie,ale jak nówki!!!!)-za całe 6,70-bo na wagę!
Na Allegro nawet używane osiągaja kosmiczne ceny,a tu taki fuks!
To juz drugie takie spodnie jej kupiłam,ale z tamtych juz "wyrosła" :lol:

Szmateksiki! :ok:

Dzień dobry

kalair pisze:Szmateksiki!

Oj tak

Czasami zdążają się takie cudeńka , ze ho ho.W zeszłym roku , jak byłam w Polsce to trafiła mi się torebka oryginalna Luisa Vuitona :!:

Wiedziałam ,ze Pynia da rade , mając taka opiekę , nie mogło być inaczej :ok:

Witaj Kasiu :1luvu:

Z pewna ulgą doczytałam wątek - cieszę się, że z Pyniusia coraz lepiej :ok:

Wybacz, że nie było mnie ostatnio - TŻ miał wypadek, niby niegroźny, ale skończyło się na gipsie i 7 szwach

. I doglądać go trzeba, bo facet nawet jak ma katar, to umierający jest :evil:

Alem się wkur... :evil:

Szczyt kretynizmu - wziąć ze schronu dwa koty, po czym oddać je po dwóch dniach, bo... są za duże

Szkoda że nie można niektórym przepisać mózgu na receptę :evil:

Ufff...

Jak tam panna Pynia? Jak się księżniczka czuje?

Gibutkowa pisze:Alem się wkur... Szczyt kretynizmu - wziąć ze schronu dwa koty, po czym oddać je po dwóch dniach, bo... są za duże Szkoda że nie można niektórym przepisać mózgu na receptę

Biedne kotki... za duze... by mogly godnie zyc :cry:

Buziaki dla Pyniusi :1luvu:

Betaka pisze:Witaj Kasiu
Z pewna ulgą doczytałam wątek - cieszę się, że z Pyniusia coraz lepiej
Wybacz, że nie było mnie ostatnio - TŻ miał wypadek, niby niegroźny, ale skończyło się na gipsie i 7 szwach . I doglądać go trzeba, bo facet nawet jak ma katar, to umierający jest

O matko Beatko-mam nadzieję,że Go nie boli,bo facet jak cierpi ,to na całego!!
Współczuje i Jemu i Tobie!!!!

Pyniusia grzeczna i nie sprawia żadnych kłopotów!

Cześć Kasiu

Doczytuję, ze Pyniusia ma się bardzo dobrze... cieszę się ogromnie

dzielna kotusia :1luvu:

Od nas też głaski dla dzielnej Pyniusi

KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Kto przegląda forum