*Schronisko Opole V. Totalne przekocenie! POMOCY!*

[-Buffy-]

To jest Mundek.
Bardzo pilnie potrzebuje domu na już. Choćby tymczasowego.

[-Buffy-]

Bianca - nasza starsza Kocia Dama.

[-Buffy-]

Banerek dla Mundziolka.

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/htmm2][img]http://img52.imageshack.us/img52/8689/mundek10.png[/img][/url]

/Kod z ramki należy skopiować i wkleić do podpisu./

[-Buffy-]

Ally bez ogonka.

[-Buffy-]

Wena

[-Buffy-]

Posiu

[-Buffy-]

Mundek jest bardzo nieszczęśliwy.
Jest niesamowicie przyjaźnie nastawiony do każdego kota, zaczepia je, zachęca do zabawy - ale przez chorobę - jest odrzucony i samotny.

[-Buffy-]

Marian

[-Buffy-]

Tatra

[violavi]

Uwaga!
Tydzień temu zaginęła Gracja (teraz Figa) kotka adoptowana w październiku ze schroniska.
Wtedy wyglądała tak:


Teraz tak: filmik http://www.youtube.com/watch?v=uPVQjbxSgeU

Gracja zaginęła na Zaodrzu, nie znam szczegółów, bo niestety nie otrzymałam jeszcze odpowiedzi na swojego e-maila do właściciela.
W każdym bądź razie, proszę o zwrócenie uwagi, w tamtych okolicach na kotki, które chodzą samopas oraz na wszelkie informacje w lokalnych mediach, może ktoś taką kotkę znalazł i będzie ogłaszał się.

Gdyby się okazało, że kotka się nie odnajdzie, a Pan zechce nową, wskazane by było tego pana wpisać na czarną listę w schronie i podanie osobom z Opola na pw jego danych.

Gdyby ktoś chciał napisać do tego pana, e-mail jest podany w "Księdze Gości" na naszej stronie. Ja napisałam co i jak powinien robić, aby zwiększyć szanse na znalezienie kotki.

[Boo]

Nigdy, niczego się "ludzie" nie nauczycie Czasem uczycie się na błędach ale tylko czasem, i to przeważnie nie swoich - przeważnie takich, które kosztują czyjeś życie... A tyle się mówi, powtarza i pisze... Ale wy nie wierzycie, musicie sami się przekonać... Tylko czemu kosztem kociego życia????

[daga80]

Niestety życie kocie i innych zwierząt ma dla niektórych mniejsza wagę lub nie ma ich wcale... smutna prawda...to tak jak oddać zwierzę do schroniska po kilku miesiącach latach bo urósł bo sie znudził bo pojawiło się dziecko lub inna "przeszkoda". A tymczasem czym byłby świat bez naszych zwierząt?

[Boo]

Na to wygląda, że udało mi się wreszcie spisać na 1szej stronie wszystkie nasze dorosłe koty Teraz wszem i wobec wiadomo jak się ma stan naszych podopiecznych, w wieku powyżej jednego roku, do adopcji.

Zapraszam do zapoznania się z naszymi Adoptusiami

[-Buffy-]

Kociamber
- przerażony piękny rudy 5-letni kocur oddany po wyjeździe właściciela za granicę.

[Boo]

Kociamber
- przerażony piękny rudy 5-letni kocur oddany po wyjeździe właściciela za granicę.

Urodzony i wychowany w domu. Podwójna sierota Najpierw, po 3 latach jego opiekunowie wyjechali do Niemiec, zostawili Kociambra pod opieką znajomych. Po dwóch latach opieki okazało się, że pan ma alergie na koty I tak Ryży wylądował w schronie.

Bardzo boję się o jego wątrobę, Kociamber nie chce jeść. Jest dużym, grubiutkim kotem, jak nie będzie jadł, jego wątrobę zaczną atakować kwasy tłuszczowe i będzie po kocie Jak kiedyś po naszym Kacperku