Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

KASZEL JEST ..TO ODROBACZANIA NIE BYŁO :twisted:

i na dupce usiedziec nie może ,wszystko wskazuje na silne zarobaczenie :roll:

chyba pójdziemy na ciacho ,trzeba dbać o żyjątka :mrgreen:

Idę po Oliwkę :dance:

mam nadzieje że nie rozniosą mi chałupy :wink:

Dorciu to dzisiaj będziesz miała bardzo wesoło

jak tam weekend z Oliwką???? :mrgreen:

nie mam siły ,one mnie zamęczą :strach:

Oliwka oczywiście babcina ,Bartek zazdrosny ogólnie istna wieża Babel ,w tym wszystkim fajni ludzie do Małej Rudej i babka z allegro po aparat :strach:

niestety jej dziecko bardzo boi się zwierząt .

zaraz odprowadzam Oliwkę do Karolinki
i lecę robić fotki kolorowym maluszkom.

jestem padnięta i marzy mi się łóżko ,sherina jak Karmel nie okaże się 8 cudem świata to nie wiem co ci zrobię :twisted:

a kto to jest Karmel????

sheriny Devonek :wink:

Dorciu a ja widziałam dziś Twojego Tymczasika u mojej Oli w pracy, wysłała mi MMSkiem. Siedzi takie cudo w basenie z piłkami i jest... kotkiem

Przynajmniej tak mi wynika z "makijażu"

Ja ok 19 wróciłam z Serocka z wyprawy Jokot'owej... Myślałam, że Boguszyce dobiły dna. Dziś okazało się, że spod spodu rozlega się pukanie... :strach:

Załamałam się. Tyle kociego nieszczęścia :cry:

Nie mogę się pozbierać. Dobrego wieczoru Dorotko dla Ciebie i reszty rodziny :love:

Małgosiu czytałam o Serocku ,foty oglądałam ,tragedia :cry:

mój tymczasik padł ,ja zaraz zrobię to samo ,tylko szarlotkę upiekę.

xandrom i Marcelibu wielkie dzięki za odwiedziny :1luvu:

spokojnej nocy kochani ,do jutra.

Dorcia - gdzie widziałaś dzisiejsze zdjęcia słonko? Na Jokotowym wątku jeszcze nic nie widzę

a ja zapraszam na bazarek dla Dorci
zdecydowanie bardziej na miau jest doceniana moja radosna twórczośc artystyczna

bazarek jest wspołdzielony z kaukazami z OS bo są strasznej dupci finansowej zwierzaki

a ze ja bardziej dogowa niz miauowa jestem to pozwolilam sobie tak połączyć bazarek

a oto bazarek z frywolitkami i nie tylko

viewtopic.php?f=20&t=111033&p=5940056#p5940056

edit:
Myszenka pamietam o jajkach zeby nie było ze ni epamiętam
się robia że tak powiem

witam niedzielnie

witam po nieprzespanej nocy

Mój słodki tymczasik okropnie chrypiał i kaszlał

..wstała o 5 rano :strach:

tak się wściekałyśmy że spadła z łóżka :oops:

Tytek ją kocha miłością wielką .

Ojeju...

Czyli gil męczył Zuzię...

Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Kto przegląda forum