Fadek jest bossski ! Uwielbiam go coraz bardziej I chyba z resztą z wzajemnością
Jest tak zakochany w ludziach i tak pragnie kontaktu z nimi, że rzuca się na kraty.. gryzie z miłosci po rękach i w ogóle głupieje gdy tylko jest ktoś przy nim blisko. Taki drugi Żbiczek tylko, że mniej upierdliwy
Fałdek miauczał dziś od 7.30 rano do 15, żeby tylko do niego przyjść. Potem położył mi się na kolanach i zasnął. Jemu jest chyba wszystko jedno, kto z nim jest. Byle się nim zajął choć trochę Jest naprawdę bardzo zdesperowany. Nawet Żbiku taki nie był.