W piwnicy nie są bezpieczne, coraz bardziej się oddalają, wędrują na śmietnik.
Piwnice zalewa przez deszcze, jest tam duża wilgoć. Maluszki siedzą na rozłożonych paletach.
Póki co wyglądają na zdrowe. Jednak liczy się każdy dzień. Maluszki pilnie potrzebują domu tymczasowego !
Ich karmicielka nie ma funduszy na lepszą karmę niż z Tesco

Jak tylko maluszki będą bezpieczne, postaramy się złapać matkę i wysterylizować.
szaro-biały kocurek





2 czarne kocurki






i jedyna koteczka czarno-grafitowa


