» Sob maja 08, 2010 17:50
Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.
Witam się sobotnio. Wstałam dziś za 15 szósta i dopiero wróciłam z kolejnego kociego raju. Z pięćdziesiąt kotów w domu, wszystkie jak leci z kocim katarem, grzybem, świerzbem, zagłodzone i żółte od moczu i odchodów, w których jedzą, leżą, chodzą. Szkieleciki obciagnięte skórką, a tylko spojrzysz na takiego, a on zaczyna mruczeć tak głośno i mocno, że dławi się ropą spływającą do gardła. Każdy chory, każdemu w płucach charczy. Masakra. Myślałam, że Boguszyce to było dno. Ale tu jest głębiej. A właścicielka zachwyca się kolorem futerka kotki, która to futro ma posklejane i zażółcone, z łysymi plackami, sama ledwo oddychająca, z ropą wiszącą u nosa.
Idę dziewczyny, dopiero się wykąpałam i zdezynfekowałam, pranie wstawione a ja muszę się położyć i napić kawy. W metrze ludzie odsuwali się ode mnie, tak śmierdziałam.
Widzisz Iza, Ty masz okrucieństwo w postaci gówniarza, który zabija kota dla zabawy, faceta, który poluje z psem, ale to co dziś widziałam to też okrucieństwo czystej wody.