MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 07, 2010 14:11 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Abewuzet pisze:Przeczytałam ze zrozumieniem:
Dulencja pisała, ze Tika ma na 100% u niej dom jak ja znajdzie
i
Dulencja jeździ na to podwórko i stara się kotkę złapać. Tyle, że kotka się nie pojawia, a co za tym idzie nie daje się złapać.
:?:
Nadal mi to podejrzanie wygląda


Przepraszam, a co ci podejrzanie wygląda :roll:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 07, 2010 14:13 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Właśnie, kotki wchodzą do łapki - np. Małe Bure które jest u Dulencji na tymczasie i kilka innych które wypuściła żeby nie odbierać ich tamtejszym mieszkańcom, którzy są do nich przywiązani. Więc nie jest tak że nie wchodzą... A Tiki już długi czas nie widziała i za każdym razem pisze to na wątku.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 14:16 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Abewuzet pisze:Przeczytałam ze zrozumieniem:
Dulencja pisała, ze Tika ma na 100% u niej dom jak ja znajdzie
i
Dulencja jeździ na to podwórko i stara się kotkę złapać. Tyle, że kotka się nie pojawia, a co za tym idzie nie daje się złapać.
:?:
Nadal mi to podejrzanie wygląda


Mnie też to wygląda podejrzanie i zastanawiam się, co KM znowu kombinuje. Gdzie jest Tika? Co się z nią dzieje? Podziwiam Dulencję, że tak dzielnie walczy o swojego (bo to już Jej) kota i z całej siły trzymam kciuki za powodzenie akcji, żeby Tika była już bezpieczna w swoim własnym domku.

Edit: Abewuzet, napisz proszę, o co Ci właściwie chodzi? Kwestionujesz zaangażowanie Dulencji? Uważasz, że problem nie istnieje - że Tika jest szczęśliwa biegając pomiędzy samochodami i śpiąc w miejscu, z którego wolontariuszki zabierają koty? Myślisz, że kot, który całe swoje dotychczasowe życie spędził w schronisku, cieszy się z wolności w mieście? Chcesz nam przedstawić konstruktywne wnioski, czy po prostu odreagować jakieś niepowodzenia w realu?
Ostatnio edytowano Pt maja 07, 2010 14:36 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt maja 07, 2010 14:18 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

A ja obawiam się, że Tika może już nie żyć.
Kotka, która nigdy nie była kotem wolnożyjącym, na dodatek przy ruchliwej ulicy...

Przerażająco to wygląda...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt maja 07, 2010 14:20 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

CoToMa pisze:A ja obawiam się, że Tika może już nie żyć.
Kotka, która nigdy nie była kotem wolnożyjącym, na dodatek przy ruchliwej ulicy...

Przerażająco to wygląda...

Tego się właśnie najbardziej obawiam :cry:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 14:22 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Abewuzet pisze::?:
Jakoś podejrzanie mi wygląda to: "nie daje się złapać"


To jedno zdanie było 3 razy edytowane? :roll:

Wiesz, jeżeli kota "nie daje się złapać", to:

1. Jest inteligentna i pokazuje, że "nie ze mną te numery" - są takie koty, szczególnie wtedy, kiedy już miały doświadczenie z klatką łapką.

2. Przebywa gdzie indziej, więc nawet nie wie o istnieniu klatki łapki, w którą chcą ją złapać.

W przypadku Tiki w grę wchodzi akurat ta druga opcja.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt maja 07, 2010 14:26 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Gibutkowa pisze:
CoToMa pisze:A ja obawiam się, że Tika może już nie żyć.
Kotka, która nigdy nie była kotem wolnożyjącym, na dodatek przy ruchliwej ulicy...

Przerażająco to wygląda...

Tego się właśnie najbardziej obawiam :cry:


Nieee... To by było straszne. Bo to by znaczyło, że Tika przyjechała do Łodzi po śmierć... Nie, nie dopuszczam do siebie tej myśli. Tika ma domek, który na nią czeka. Ma Dużą, która zapewni wszystko, co dla kota najlepsze. Niemożliwe, żeby tego nie doczekała. Po prostu niemożliwe!!!

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt maja 07, 2010 14:28 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Vega też bym wolała nawet żeby była gdzieś przeniesiona... :roll: ale już tak długo czekamy... :cry: :cry: :cry:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 14:36 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Ciekawi mnie dlaczego KM zrezygnowała z uczestnictwa w wystawie?
Przecież zawsze stoi w pierwszym rzędzie, na wystawach, Dniu Kota itp. imprezach.
Czyżby miała coś do ukrycia? Czyżby obawiała się konfrontacji?

Może obrońcy KM wiedzą :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 07, 2010 14:39 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

gosiaa pisze:Ciekawi mnie dlaczego KM zrezygnowała z uczestnictwa w wystawie?
Przecież zawsze stoi w pierwszym rzędzie, na wystawach, Dniu Kota itp. imprezach.
Czyżby miała coś do ukrycia? Czyżby obawiała się konfrontacji?

Może obrońcy KM wiedzą :roll:


Wiesz co? Mnie również to zainteresowało. Sytuacja KM teraz nie jest najciekawsza (delikatnie mówiąc). Będzie musiała unikać jak ognia masowych imprez...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt maja 07, 2010 14:51 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

może KM zrobiła zdjęcie Tice 27 kwietnia, potem ją zabrała - do DT, tym razem nie będzie jej trzymać w klatce, tylko traktować jak kota na prawdziwym tymczasie, wyleczy, oswoi, a potem powie, że to wszystko były bezpodstawne oskarżenia.

też mi się wydaje, że już jej tam nie - żyje na pewno, KM musiała zadbać o to, żeby jej się tam nic nie stało

mi się wydaje, że KM wiedząc o tym co się szykuje na wystawie, wycofała się, żeby nie było konfrontacji. przyznaję, ze kiedy konińskie koty jechały do Łodzi, nie wiedziałam, że KM jest tak medialnie popularna.
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Pt maja 07, 2010 14:56 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

cynamon i wanilia pisze:też mi się wydaje, że już jej tam nie - żyje na pewno, KM musiała zadbać o to, żeby jej się tam nic nie stało

mi się wydaje, że KM wiedząc o tym co się szykuje na wystawie, wycofała się, żeby nie było konfrontacji.

Obyś miała rację, bo dla mnie może być drugi powód wycofania się z wystawy i obawy przed konfrontacją - powód o którym wole nie myśleć... :roll: :cry:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 15:10 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

vega36 pisze:Wiesz, jeżeli kota "nie daje się złapać", to:

1. Jest inteligentna i pokazuje, że "nie ze mną te numery" - są takie koty, szczególnie wtedy, kiedy już miały doświadczenie z klatką łapką.

2. Przebywa gdzie indziej, więc nawet nie wie o istnieniu klatki łapki, w którą chcą ją złapać.
Jest jeszcze trzecia możliwość:
3. Kotka nie wybudziła się po narkozie po swojej operacji (zawsze istnieje takie ryzyko, szczególnie u kotki osłabionej chorobą), a KM obawia się o tym powiedzieć ze względu na ogólną nagonkę na tę fundację. Stąd "zaciemnianie" całej tej sytuacji.

Ale biorąc pod uwagę rozwój wypadków bardziej skłaniałabym się do wersji 2, czyli kotka zaginęła i "Kocia Mama" nie jest w stanie jej odnaleźć. (Ewentualnie -przeniesiono kotkę, ale chyba jednak to poprzednie)

Abewuzet

 
Posty: 16
Od: Śro mar 03, 2010 20:35

Post » Pt maja 07, 2010 15:12 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Abewuzet pisze:
vega36 pisze:Wiesz, jeżeli kota "nie daje się złapać", to:

1. Jest inteligentna i pokazuje, że "nie ze mną te numery" - są takie koty, szczególnie wtedy, kiedy już miały doświadczenie z klatką łapką.

2. Przebywa gdzie indziej, więc nawet nie wie o istnieniu klatki łapki, w którą chcą ją złapać.
Jest jeszcze trzecia możliwość:
3. Kotka nie wybudziła się po narkozie po swojej operacji (zawsze istnieje takie ryzyko, szczególnie u kotki osłabionej chorobą), a KM obawia się o tym powiedzieć ze względu na ogólną nagonkę na tę fundację. Stąd "zaciemnianie" całej tej sytuacji.

Ale biorąc pod uwagę rozwój wypadków bardziej skłaniałabym się do wersji 2, czyli kotka zaginęła i KM nie jest w stanie jej odnaleźć. (Ewentualnie -przeniesiono kotkę, ale chyba jednak to poprzednie)

Że tak znów Krysię z reklamy zacytuję "Yyyyyy?......" 8O Ja o czymś nie wiem, jaka operacja? :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 07, 2010 15:13 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Abewuzet pisze:
vega36 pisze:Wiesz, jeżeli kota "nie daje się złapać", to:

1. Jest inteligentna i pokazuje, że "nie ze mną te numery" - są takie koty, szczególnie wtedy, kiedy już miały doświadczenie z klatką łapką.

2. Przebywa gdzie indziej, więc nawet nie wie o istnieniu klatki łapki, w którą chcą ją złapać.
Jest jeszcze trzecia możliwość:
3. Kotka nie wybudziła się po narkozie po swojej operacji (zawsze istnieje takie ryzyko, szczególnie u kotki osłabionej chorobą), a KM obawia się o tym powiedzieć ze względu na ogólną nagonkę na tę fundację. Stąd "zaciemnianie" całej tej sytuacji.
Ale biorąc pod uwagę rozwój wypadków bardziej skłaniałabym się do wersji 2, czyli kotka zaginęła i KM nie jest w stanie jej odnaleźć. (Ewentualnie -przeniesiono kotkę, ale chyba jednak to poprzednie)


Przepraszam, ale o czym piszesz 8O 8O
Jaka narkoza 8O 8O

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1812 gości