Impreza charytatywna w Kafce: Powtórka 13 czerwca

Anuk, zmień tytuł wątku!

A ja bardzo proszę o wytłuczenie tego kafkowo-grawitacyjnego wirusa, co nam teraz pół serockiej ekipy wykosił. :evil:

zagrypiona agneska :evil:

Jana pisze:Anuk, zmień tytuł wątku!

Słusznie!

orchidka pisze:
Kaprys2004 pisze:
orchidka pisze:Brzydal z niej okrutny, ale cuuuuudna jest

Od razu brzydal że trochę brudna.. Cudo, nie kot

Jako przyszywana matka nie jesteś obiektywna:P

A gdzie jest powiedziane, że matki mają być obiektywne?? Po to są matkami, żeby świrowały na punkcie. :ryk:

Agneska pisze:A ja bardzo proszę o wytłuczenie tego kafkowo-grawitacyjnego wirusa, co nam teraz pół serockiej ekipy wykosił.
zagrypiona agneska

Ja też załapałam się na zwolnienie..

**Adopcje: 12 >>**

trzeba było nie wyżerać sobie z misek za przykładem naszych kociastych(coś z nich mamy :mrgreen:

).Nosy wsadzone w cudzesy były i taki skutek marny teraz.Rozmnożone, szalejące radośnie mikroby, wirusy i bakterie miały także piknik :twisted:

O, przepraszam, ja wyżerałam tylko z własnej miski. :evil:

Musi ktoś na mnie nakichał. :mrgreen:

z radoscia dowiedzialam sie, ze zajecia tylo 12ego mam :twisted:

**Adopcje: 12 >>**

Agneska pisze:O, przepraszam, ja wyżerałam tylko z własnej miski.
Musi ktoś na mnie nakichał.

pewnikiem złośliwie boś nie dała sobie w gary zajrzeć :mrgreen:

Ale cos ostatnio duzo ci sie choruje :cry:

Wyleżeć nie am kiedy :evil:

wrzuciłam Was na facebooka i będę wrzucać dalej..tylko tyle mogę zrobić.
Czego teraz najbardziej potrzeba? Gdzie odsyłać gdy pytają jak pomóc?

Ech, podrzucajcie proszę.. Na razie beznadzieja..

viewtopic.php?f=1&t=111071&p=5949302#p5949302

Agneska pisze:O, przepraszam, ja wyżerałam tylko z własnej miski.
Musi ktoś na mnie nakichał.

Ja też nie wyżerałam, a o mało nie padłam. Nie kichałam. Kaszlałam. Dopiero amoniak w Serocku wytłukł zarazę do zera... Ponawiam błaganie o fotki do Echa Miasta. Muszą mieć materiał ilustracyjny!

nie znoszę tego, kiedy kocie oczy do mnie mówią "weź mnie" ! a Nocki oczy do mnie mówią! szkoda tylko, że moja Mru oczami odpowiada "tylko spróbuj mi znieść do domu jakiegoś kota to dam Ci popalić" .... Cudowne kiciaki i piękne fotki na facebooku