GDAŃSK.ADOPCJE-STR1. Potrzebny transport Gdańsk- W-wa!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro kwi 21, 2010 22:04 Re: ADOPCJE- STR. 1 kOTY DUŻE I MAŁE KOCIETA. ZAPRASZAM.

Pytasz Jaaano co u Milusia. Od ostatniej wiadomości...cisza.


kotika pisze:...

A dziś telefon od opiekunki Niuniusia, bo Miluś robi teraz za Niuniusia:
Nasz kot przyszedł do nas aby go pogłaskać. Dał się głaskać mnie i mojemu mężowi. :lol:

Tak to milowy krok na drodze Milusia-Niuniusia. Tak się cieszę. :ryk:
Pewnie, że jeszcze nie będzie od razu wszystko idealnie, ale myślę, że teraz będzie zmierzać ku dobremu. :piwa:


Znają jednak mój numer i wiedzą, że zawsze pomogę w razie czego, więc mam nadzieję, że dobrze. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw kwi 22, 2010 22:13 Re: ADOPCJE- STR. 1 KOTY DUŻE I MAŁE KOCIETA. ZAPRASZAM.

:mrgreen: Witam!
Dwa KOTY i PIES :-)

MIGOTYNKA

 
Posty: 437
Od: Pon mar 01, 2010 0:09

Post » Pt kwi 23, 2010 0:57 Re: ADOPCJE- STR. 1 KOTY DUŻE I MAŁE KOCIETA. ZAPRASZAM.

MIGOTYNKA pisze::mrgreen: Witam!


Witam MIGOTYNKO :D . Co tam słychać u maluszków ? :)

A to ostatnie wieści o Mikusiu.

Chce pania poinformowac iz łasuszek (bo tak ma teraz na imię Mikuś)jest juz bardzo pogodny i szczesliwy w naszej rodzinie ,cale godziny spedza na kolanach podczas dnia a nocami wslizguje sie pod kołdre i spi razem z nami z poważanen arkadiusz skierka



:D :D :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob kwi 24, 2010 21:39 Re: ADOPCJE- STR. 1 KOTY DUŻE I MAŁE KOCIETA. ZAPRASZAM.

:piwa: No to za Łasuszka, że jest szczęśliwy!

a u moich-nie moich maleństw co słychać. Mają już nowe domki więc jestem szczęśliwa bardzo. Czekają na nie z otwartymi ramionami :mrgreen: i nie mogą się doczekać. Maluchy rosną, chodzą już ładnie, wyżynają się im mleczaki. Mają już 3 tygodnie :ok: Jutro spróbuję im dać coś innego do jedzonka, może skosztują.
Mama kocia KIcia jest słodka i nie oddamy jej nikomu już nigdy. Mąż nazywa ją pieszczotliwe "druga Pani Domu", bo siedzi w kuchni ze mną i wspólnie gotujemy. Najchętniej wszystkie bym je zostawiła, bo kocham je jak dzieci własne ale nie mogę być aż tak samolubna- innym tez trzeba dać tyle radości, co one nam. Długo myśleliśmy które kociątko oprócz mamy u nas zamieszka. Postanowiliśmy, że ono samo zadecyduje i daliśmy ogłoszenia. Oj, ale byłam zaskoczona ..meeega odzew od rana do nocy!!!!!! Masa sms'ów, wiadomości na poczcie. Selekcja odbyła się od początku. Założyłam, że wole je zostawic wszystkie niż dać do złego domu, więc pytałam o wszystko. Duża ilość osób odpadła na pytaniu o kastracje/sterylizację. Padały odp typu: a po co, przecież to kot :evil: coś sie z tym zrobi itp. Nie ma bata, nie dam takim ludziom kota!!! Reszta na wieśc, że minimum 6 tyg czekania rezywgnowała. Zostały 4 osoby, mądre i odpowiedzialne, poczuły pik do kociątek swoich. I tak: parka idzie do jednego domku do Kasi, która już nas kilka razy odwiedziła, wymiętosiła maleństwa, przyniosła zdjęcia swoich innych zwirzątek. Mega zwolenniczka i miłośniczka! Dwa kilejne zbiegiem okoliczności pojadą do Zabrza tylko do innych właścicieli :D więc mamy po drodze. Wiem, że teraz trwają przygotowania i kupiowania wyprawki dla maluszków. Będzie im tam dobrze.

Siłą rzeczy zotal nam rodzinek-kocurek wiskasowiec :mrgreen: :mrgreen: :kotek: Taki jak chciałam! Nie oddamy go za nic w świecie, wycofaliśmy ogloszenie. On zostaje, "sam nas wybrał".

Martwię się tylko o jedno, że nasza kocia mama już ma ochotę na igraszki :? Chce uciekać, miauczy kolo drzwi a ja "babcia" już nie chce zostać i czekamy żeby ją wysterylizować, ale nie wiem kiedy najlepiej ... ona już 3 razy na pole się wydostała..wystarczy szpara w drzwiach i już czmych, tylko na to czeka. Na szczęście bardzo mnie pokochała i ja zawołam od razu wraca. Ona karmi i nie wiem czy już ja można brać na zabieg?
Dwa KOTY i PIES :-)

MIGOTYNKA

 
Posty: 437
Od: Pon mar 01, 2010 0:09

Post » Sob kwi 24, 2010 23:30 Re: ADOPCJE- STR. 1 KOTY DUŻE I MAŁE KOCIETA. ZAPRASZAM.

MIGOTYNKO bardzo pięknie to wszystko opisałaś. :1luvu:
Z prawdziwą przyjemnością przeczytałam twój post.
Gratuluję tez odpowiedzialności.
Z tego co piszesz wynika, ze maluchy trafią do opowiednich domów.
Że będą oczekiwane, kochane i znajdą odpowiednią opiekę na dalsze dni.

Dziwie się, że koteczka tak wcześnie chce "wychodnego". Czy to była bezdomna kotka?
Muszę powiedzieć, że nawet takie bezdomne, które do mnie trafiały, wcale nie chciały wychodzić.
Mówią, ze nawet kotka wysterylizowana może dalej karmić kocięta.
Ja jednak jeszcze wstrzymałabym sie z tym. Najlepiej ustalić to z wetem.
Maluchom możesz już podawać powoli pokarm. Royal dla maluszków suchy lub namoczony.
Możesz też zmiksować gotowanego kurczaka wraz z troszką rosołku. Maluchy to uwielbiają.

Powiem ci też, że najbardziej cieszę sie, ze chcesz przygarnąć mamusię. Jesteś. :aniolek:
MIGOTYNKO mam nadzieję, ze jeszcze nas odwiedzisz i napiszesz co słychać u twojej rodzinki. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie kwi 25, 2010 12:29 Re: ADOPCJE- STR. 1 KOTY DUŻE I MAŁE KOCIETA. ZAPRASZAM.

W piątek byłam w nowym domu Freyki. Freyę wyadoptowałam jakieś ponad rok temu.
Pierwsza rzecz w domu: osiatkowany balkon:


Obrazek

Powiedzieli, że nie wyobrażam sobie ile ten kot daje im radości
i że nie wyobrażają sobie życia bez niej. :1luvu:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kto chce poczytać więcej, zapraszam:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=37062&start=600
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie kwi 25, 2010 20:57 Re: GDAŃSK. ADOPCJE- STR. Zostały burasy...

Zostały burasy... No nie tak do końca, bo jeszcze jedna krówka.

Najbardziej żal mi Majka, który tak strasznie lgnie do człowieka.
Nie mam dla niego tyle czasu aby miziać go tyle, ile on chciałby.
A nie pytają o niego, choć jest piękny, przypomina cętkowanego ocikata.
Jest też bardzo mądry, skacze na kolana na zawołanie, zna swoje imię.
Gdy zdejmuję go z kolan, trzyma sie mnie kurczowo i nie chce puścic. :(

Na 1 fotce jest Bączek, na 2 Majk, na 3 są razem.

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon kwi 26, 2010 21:42 Re: GDAŃSK. ADOPCJE- STR. 1 Zostały burasy...

Podrzucę moje burasiątka, niech przewietrzą tyłeczki. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro kwi 28, 2010 22:02 Re: GDAŃSK. ADOPCJE- STR. 1 Zostały burasy...

Śliczna krówka Kometa szuka dobrego domu. :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon maja 03, 2010 19:36 Re: GDAŃSK. ADOPCJE- STR. 1 Zostały burasy...

Koteczka unikat, cała ruda. Bardzo ruda. Trochę nieśmiała, bardzo łagodna. Niejadek.

Obrazek


To cytat z strony tytułowej. Ta koteczka była u mnie w zeszłym roku. :1luvu:
A tu wieści o niej z nowego domu. Szkoda tylko, że nie przysłali fotek.

Ruda ma sie świetnie,jest już prawie wielkości czarnej.

Bardzo żywiołowa.

Oczywiście juz dawno po sterylizacji,którą przeszła wręcz niezauwazalnie.



Czarna to rezydentka. Była piękna i duża. :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt maja 07, 2010 1:29 Re: GDAŃSK. ADOPCJE- STR. 1 Zostały burasy...

Dziś złapałyśmy takie cudo. :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt maja 07, 2010 5:10 Re: GDAŃSK. ADOPCJE- STR. 1 Zostały burasy...BiałoRudy maluszek.

przystojniaczek :1luvu:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt maja 07, 2010 10:12 Re: GDAŃSK. ADOPCJE- STR. 1 Zostały burasy...BiałoRudy maluszek.

Cukiereczek :1luvu:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt maja 07, 2010 21:32 Re: GDAŃSK. ADOPCJE- STR. 1 Zostały burasy...BiałoRudy maluszek.

Śliczny!
Dwa KOTY i PIES :-)

MIGOTYNKA

 
Posty: 437
Od: Pon mar 01, 2010 0:09

Post » Pt maja 07, 2010 23:10 Re: GDAŃSK. ADOPCJE- STR. 1 Zostały burasy...BiałoRudy maluszek.

Niestety nie nacieszyłam się tym ślicznym cukierkowatym przystojniaczkiem.
Został porwany. Szuka domu, ale jest na tymczasie u Agnieszki Marczak. :1luvu:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości