
Arnold i Alinka mają się świetnie. Już przesypiają całą nockę i nie domagają się jedzenia. Śniadanko dostają o 6 rano. Rano i wieczorem lubią odpłynąć przy strzykawie, jakie maślane oczy wtedy robią

poza tym już zlizują z talerzyka np. zmiksowanego kurczaczka. Dziś spróbuję namoczyć i lekko zmiksować chrupki, zobaczymy czy będą chciały gryźć.
Kupki są 2 x dziennie.
Ale się drą w tej kuwecie

