ja tam bym poszła do weta... nie ma co liczyc na to, że samo się wyjaśni... skoro jest niepokojący symptom po co czekać? prędzej czy później i tak będzie trzeba z tym pójść... a chyba lepiej prędzej
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."