KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Ciesze się, ze Pyniusia dobrze się czuje i ze apetycik jej dopisuje. :1luvu:

Pyniusia własnie śpi po obiadku i zastrzykach,które bez problemu dała sobie zrobić-nawet jej trzymać nie musiałam-ot podeszłam sobie do niej,jak leżała,podałam synergal,rozmasowałam,a za chwilką wkłułam sie z tolfą i po ptokach!-do zastrzyków,to ona jest jedyna!!!!
Dzwoniłam do wetki,bo nie widziałam,żeby były oznaki bólu-czy podawać tolfę,ale powiedziała,że tolfa jest tez p/zapalna i mam podać.
Edytko,pomimo ,ze pracuje sama u siebie,nie mogę sobie brac wolnego kiedy chcę,tylko kiedy mogę-niestety-dzisiaj w żaden sposób nie mogłam!-miałam bardzo dużo pracy i musiałam siedzieć murem do 17-tej,chociaż myslami i sercem byłam z Pyniutkiem!
Agusia-dzień był bardzo produktywny,na szczęście mam taką pracę,że mogę swoje robić,myśli mając gdzie indziej
Asiu-no tak niestety już bywa,że jednego dnia nudy,a drugiego dramat-to życie własnie tak nas zaskakuje!
Na szczęscie-ta pierwsza,najgorsza doba za nami!
Jeszcze raz sedreczne dzięki za podtrzymywanie na duchu i kciuki!! :1luvu:

No teraz to żeby nie wiem co to tu będę zaglądać co dzień do Pyniusi .Pierwsza doba minęła , nic złego się nie dzieje , to dobry znak :ok:

Oby tak dalej :1luvu:

Kocia taka dzielna jest Asiu,że naprawdę patrzę na nią z podziwem!

Dzisiaj juz wlazła(napisanie,że wskoczyła byłoby oczywistym przekłamaniem) na kanapę i siedzi z duma i myje się!
A w końcu to już nie najmłodsza koteczka!-ma 11 lat!!!
Zapraszam jak tylko znajdziesz chwilkę czasu!!!

Pynia -bohaterka :1luvu:

Mój Maniek też jest w tym wielu. Kot im starszy tym mądrzejszy. Pynia pewnie dumniejsza niz sama Pańcia :1luvu:

jak to miło się czyta takie wieści, oby ich jak najwiecej bylo :wink:

Całą noc koteńka przespała,ja niestety zostałam obudzona przez Ptysia,który wlazł mi prawie na głowe,bo zainteresowała go paczka chusteczek higienicznych leżąca koło poduszki,no i musiał poszeleścić nią-pobudka więc o 5.15 :evil:

Pynia mało rano pojadła,ale dzisiaj idę do wetek,powiem im o tym,może coś doradzą-kupię conva mięsnego,może jej posmakuje?
Kupy jeszcze nie było.

Hej Kasieńko! :1luvu:

Żyję i witam.

Buzi dla Pyni! :1luvu:

Witaj Bożenko! :1luvu:

-ale jak żyjesz?-migrena zdechła???
Pynia wycałowana!!!

kropkaXL pisze:Witaj Bożenko! -ale jak żyjesz?-migrena zdechła???
Pynia wycałowana!!!

Zdechła!

I całe szczęście!

Pynia będzie miala za chwilę dość całusków! :1luvu:

A lubi?

Dzień dobry w nasz ulubiony piąteczek :mrgreen:

Zyczę bardzo miłego dnia, a dla Pyniusi głaski i całuski :1luvu:

kalair pisze:
kropkaXL pisze:Witaj Bożenko! -ale jak żyjesz?-migrena zdechła???
Pynia wycałowana!!!

Zdechła! I całe szczęście!
Pynia będzie miala za chwilę dość całusków! A lubi?

No to całe szczęscie,że zdechła!!!!

Pynia uwielbia pieszczoty!!!!!-nigdy nie ma dość-ona jest w zachowaniu bardzo podobna do Jańci od Kwiatkowej-i tez głucha jest!

Pynia znow pojadła-tym razem więcej i umyła pysio bardzo dokładnie,leży teraz sobie przy kaloryferze i drzemie.

To super! Iriska też lubi pieszczotki, i całuski.

Niech niunia odpoczywa. :1luvu:

Witaj Bulbko!

Kasieńko,tak się cieszę,że już piatek,będę mogła cały czas być z moją maleńką kuleczką!

Kuleczka szybciutko dojdzie do siebie. Kasiu, szykuj kartoniki! :mrgreen:

kropkaXL pisze:Całą noc koteńka przespała,ja niestety zostałam obudzona przez Ptysia,który wlazł mi prawie na głowe,bo zainteresowała go paczka chusteczek higienicznych leżąca koło poduszki,no i musiał poszeleścić nią-pobudka więc o 5.15

Cos o tym wiem :ryk:

Moja jeszcze do tego bardzo wcześnie rano :evil:

lubi przyjść i noskiem dotykać mojej twarzy :evil:

Pynia to superkicia i teraz to już wszystko ma za sobą . Musi być już tylko lepiej :ok:

KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

Kto przegląda forum