W schronisku około może 13 kociaków przeważają czarne, biało czarne i 3 maleńtasy
i jeden przepiękny długowłosy biszkoptowy kociak, w zeszycie było napisane pers biszkoptowy , ale pyszczek ma wydłuzony, na szczęście Jaga miała aparat zrobiła zdjęcia i zaraz wstawi na wątek, kot jest przepiękny, ale niestety widać już na jego futerku ślady przebywania w schronie łagodny i spokojny. Bez problemu dał się wziąść na ręce, przytulał się biedny 
niestety musiałam go zostawić, nie wiem czy to kotka czy kocurek nie ma w kartotece dosłownie żadnej informacji na jego temat, ale kociak jest przepiekny 
nie dam mu się zmarnować w schronie na już potrzebujemy DT niestety jego futerko juz nie jest w najlepszym stanie, cos mi się zdaje że w schronie juz jest około tydzień 
