Nasz Pięciokot. cz.14 I po powodzi! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 06, 2010 13:59 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Zaraz odbija :mrgreen: to po prostu fan club Śliwki.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17883
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 06, 2010 14:08 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Chcą być blisko Śliweczki.
U nas pada, pada, pada ładna jesień tej wiosny się zrobiła.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw maja 06, 2010 14:11 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Monika pisze:Zaraz odbija :mrgreen: to po prostu fan club Śliwki.

:ryk: :ryk: :ryk: I robią co mogą żeby być blisko idola?
Kurcze, Lesko... Czy ja kiedyś pojadę na ten zlot normalnie? :roll: Zawsze coś się z Leskiem wiąże. Wypadek Jawy dwa dni przed zlotem w 2008, wypadek w drodze na zlot w ubiegłym, teraz przyjadę w podwójnej obsadzie... Chłopaki padną. :ryk: Już w zeszłym roku jak zobaczyli mój rozbity pyszcz to uznali że wariat jestem... Ops... Spiją mi chłopa!

U nas też pada, a mnie tak zależy na pogodzie - do Krakowa chcę, do pracy! Przecież sezon się zaczyna, ZUS trzeba normalnie "odprowadzić" a ja na d... bo leje.

Śliwka! :ryk: :ryk: :ryk: Też Śliwka!
viewtopic.php?f=1&t=108368
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 06, 2010 14:30 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

U nas dzisiaj też leje 8O I wieje 8O 8O
Pogoda do spania - i chyba się położę :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw maja 06, 2010 14:32 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

U nas nie wieje. Po prostu powietrze wisi jak szara szmata. Mokra szmata.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 06, 2010 14:39 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Cześć ciężarówko :mrgreen:
U mnie też wisi,nie dość że,mokra szmata to jeszcze z niej kapie :evil:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 06, 2010 14:45 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Jestem śliwkowozem, opakowaniem na Śliwkę, inkubatorem, torbaczem... Teraz jeszcze ciężarówką - coraz lepiej. :ryk: :ryk:
Cześć! U nas też ocieka - standardzik. Spaaać...
Co się ginowi pier... o tym że w pierwszym trymestrze będę się czuć jakbym miała góry przenosić? Albo ja słabo na sugestię reaguję albo on nigdy w ciąży nie był i nie wie jak to jest. Mogłabym przespać życie a kawkę piję tylko rano i to słabiutką - aglomeracik, kurcze, z mleczkiem w fogle.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 06, 2010 14:51 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

To se chrapaj,widocznie organizm sce!A jak gin to facet to co Ty chcesz od niego?
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 06, 2010 14:54 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Ja mialam powera w 2 trymestrze, a 3 przelezalam :evil:
Gin - facet - to wylacznie teoretyk :wink: :mrgreen:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17883
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 06, 2010 14:58 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Ale w porządku jest - mam fajnego gina. Starszy, siwiutki, bardzo delikatny ale też i z poczuciem humoru - mnie tam pasi.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 06, 2010 15:07 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Monika pisze:Gin - facet - to wylacznie teoretyk :wink: :mrgreen:


i owszem :) i dlatego czasami da sie go naciągac na rózne takie tam... :ryk:
i jest bardziej wspólczujący :)
a kobitki sie nie da ...
jedna to nawet na mnie raz nawrzeszczała
pt "a co mnie tu pani opowiada, co to ja w ciąży nie byłam" :evil:
a facet to zawsze miększy w tej kwestii :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw maja 06, 2010 15:31 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Mój wcale nie jest miętki - jak się targowałam o Cubusia to ani o włos nie popuścił. Teoretyk, ale obryty! :ryk: Jedno co mi się spodobało to propozycja L-4 na całą ciążę... Bo moja praca - dojazdy busem, włóczenie mutanta... A mi teraz to tylko kichnąć wolno pod warunkiem że nie mocno. Boszsz... a piernąć mogę?? :evil:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 06, 2010 15:45 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

kinga w. pisze:Mój wcale nie jest miętki - jak się targowałam o Cubusia to ani o włos nie popuścił. Teoretyk, ale obryty! :ryk: Jedno co mi się spodobało to propozycja L-4 na całą ciążę... Bo moja praca - dojazdy busem, włóczenie mutanta... A mi teraz to tylko kichnąć wolno pod warunkiem że nie mocno. Boszsz... a piernąć mogę?? :evil:


jak n ie mietki/ Jak ci l4 na całą ciąze dał to jaki? Twardziel?
A jak wytoczyłas na niego taka armate jak toto jeżdzidełko
to nie dziwne ze stanął okoniem :)
tak tak, piernąć mozesz ino z umiarem i bez zbytniego zadęcia :ryk: :ryk:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw maja 06, 2010 16:17 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

dune pisze:
kinga w. pisze:Mój wcale nie jest miętki - jak się targowałam o Cubusia to ani o włos nie popuścił. Teoretyk, ale obryty! :ryk: Jedno co mi się spodobało to propozycja L-4 na całą ciążę... Bo moja praca - dojazdy busem, włóczenie mutanta... A mi teraz to tylko kichnąć wolno pod warunkiem że nie mocno. Boszsz... a piernąć mogę?? :evil:


jak n ie mietki/ Jak ci l4 na całą ciąze dał to jaki? Twardziel?
A jak wytoczyłas na niego taka armate jak toto jeżdzidełko
to nie dziwne ze stanął okoniem :)
tak tak, piernąć mozesz ino z umiarem i bez zbytniego zadęcia :ryk: :ryk:

Dzięki za łaskawość bom już myślała że mnie rozpucy. :ryk: :ryk:
NIe dał L-4, zaproponował. Tak sobie kombinuję czy brać czy nie... Z jednej strony faktycznie powroty busikiem z "miejscówką stojącą" (przeładowane do 100% czasem) powodują u mnie spekulacje typu mdleć czy rzygać, z drugiej strony kilka miechów nieróbstwa... Umarłabym z nudów. No i mam spory magazynek do "wyrobienia" przed jesienią, przed wyjazdem - przerobić na biżu i sprzedać.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 06, 2010 16:32 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

kinga w. pisze:Mój wcale nie jest miętki - jak się targowałam o Cubusia to ani o włos nie popuścił. Teoretyk, ale obryty! :ryk: Jedno co mi się spodobało to propozycja L-4 na całą ciążę... Bo moja praca - dojazdy busem, włóczenie mutanta... A mi teraz to tylko kichnąć wolno pod warunkiem że nie mocno. Boszsz... a piernąć mogę??:evil:


Jak już musisz :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, nfd i 343 gości