niewidzialny Zajączek gaśnie w Schr. Łódź...i odszedł [']

Też obstawiam pierwotniaki. Metronidazol dostaje do żyły.

bardzo bardzo mocno trzymam, myslalam o Zajcuszku dzisiaj:(

kciuki ciągle obecne :ok:

Trzymam kciuki z całych sił :ok:

Kompletnie nie znam się na wynikach, pozostaje mi trzymać kciuki :ok:

na pewno dobrze, że nerki i watroba ok
a reszta to pewnie te cholerne pierwotniaki i coś wyleczalnego i osłabienie
:ok:

musi być dobrze i już :ok:

Alienor pisze:Strasznie żałuję, że jedyne co mogę zrobić to podrzucić wątek, ale mam 2 własne koty (w tym jedna zadziorna) i jednego tymczasa - mieszkanko małe więc... Ciężko jest jak się wchodzi na forum i widzi się te wszystkie biedy a po głowie tłucze się myśl, że nie wszystkim da się pomóc

Dlatego kciuki za Zajączka - oby udało jej się pomóc nim będzie za późno

A czy wiesz, że jeżeli z forum nikt go nie weźmie to zgaśnie?

przecież spoza forum nikt dopiero go nie weźmie...

**Adopcje: 12 >>**

Prążek pisze:
Alienor pisze:Strasznie żałuję, że jedyne co mogę zrobić to podrzucić wątek, ale mam 2 własne koty (w tym jedna zadziorna) i jednego tymczasa - mieszkanko małe więc... Ciężko jest jak się wchodzi na forum i widzi się te wszystkie biedy a po głowie tłucze się myśl, że nie wszystkim da się pomóc

Dlatego kciuki za Zajączka - oby udało jej się pomóc nim będzie za późno

A czy wiesz, że jeżeli z forum nikt go nie weźmie to zgaśnie?

przecież spoza forum nikt dopiero go nie weźmie...

2 koty to luksus. Nie oceniam stwierdzam tylko fakty.Wiekszość z nas ma ich więcej. Jeszcze 2 tygodnie temu 10 biegała+pies w tym 4 moje.Mieszkanie też małe a mój Wojcio wystarczy za cała armię wichrzycieli.
Wszystkim sie nie pomoże ale jakiejś biedzie można życie uratować.
Jak Zajączek sie czuje?
Moze jakiś TDT znalazł by sie i wtedy spokojnie można szukać tymczasu na dłuzej.
Kciuki mocne!