Magaaaa, zaskoczyłaś mnie.
Dlaczego???
Czasem po 1 dniu kropli jest kolosalna różnica.
Ona w schronisku była leczona antybiotykami (bity miesiąc!), na szczęście na tę chwilę ma czyste płuca, z nosa nic nie leci, a paskudztwo trzyma się tylko oczu. Do oczu miała floxal.
Moja wetka mówi, że detreomycyna ładnie powinna ją wyleczyć. Do tego mam zakraplac gentę nawet i 5x dziennie. A kota po jednym razie siedziałą pod łóżkiem i nie chciała wyjść, biedna
Odrobaczacz też niepodany, bo nie wiem jak sie do niej zabrać. Wetka w schronie chciała jej podać, ale się nie udało, więc ja dostałam na drogę. Oczywiście mogę podać, zrobi się, ale cały czas rozmyslam jak to zrobić jak najmniej stresujac Miskę.

jak ją dopieścisz to będzie cudo nad cudami!!!!! zawsze twierdziłam, że na P przepiękne koty można znaleźć...



