SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY - KOTełkowa Drużyna

alessandra pisze:Iwonko, z tego, co sie orientuję, z "kociej prasy" i od ludzi, nie spotkałam sie z tą specjalizacją -laryngologia w sferze kotów, okulista, kardiolog tak, może dziewczyny z Warszawy coś wiedzą -Aleksandra 59, Barba50, Poddasze-mają spore kontakty z lecznicami i najrózniejsze przypadki

Dzieki Ola, pierwszy raz mi sie zdarzyło, ze nikt sie nie odezwał, mimo, ze pytałam kilka razy, na róznych wątkach :roll:

Jesli nie ma laryngologa, to jak sprawdzic co sie stało , że Bogdan nie słyszy i czy jest szansa, zeby słyszał ? Niestety chyba Bogus zostanie w świcie ciszy i mroku :cry:

Iweta pisze:
alessandra pisze:Iwonko, z tego, co sie orientuję, z "kociej prasy" i od ludzi, nie spotkałam sie z tą specjalizacją -laryngologia w sferze kotów, okulista, kardiolog tak, może dziewczyny z Warszawy coś wiedzą -Aleksandra 59, Barba50, Poddasze-mają spore kontakty z lecznicami i najrózniejsze przypadki

Dzieki Ola, pierwszy raz mi sie zdarzyło, ze nikt sie nie odezwał, mimo, ze pytałam kilka razy, na róznych wątkach

Jesli nie ma laryngologa, to jak sprawdzic co sie stało , że Bogdan nie słyszy i czy jest szansa, zeby słyszał ? Niestety chyba Bogus zostanie w świcie ciszy i mroku

Ja wiem o takim centrum we Wrocławiu , gdzie badają słuch u psów i kotów. Można zadzwonić i popytać albo e-mailem. myślę, że powinni odpowiedzieć.
Centrum Diagnostyki słuchu Psów i Kotów
ul. Energetyczna 14
53-330 Wrocław
Telefon kontaktowy: +48 696 055 859
E-mail: kontakt@sluchzwierzat.pl

mięta pisze:

Ja wiem o takim centrum we Wrocławiu , gdzie badają słuch u psów i kotów. Można zadzwonić i popytać albo e-mailem. myślę, że powinni odpowiedzieć.
Centrum Diagnostyki słuchu Psów i Kotów
ul. Energetyczna 14
53-330 Wrocław
Telefon kontaktowy: +48 696 055 859
E-mail: kontakt@sluchzwierzat.pl

Bardzo, bardzo Ci dziekuję

Szkoda, ze nie wiedziałem o tym jak byłam we Wrocławiu u Kiełbowicza :roll:

ale cieszę sie, że jest mozliwość zbadania słuchu, nie wiem kiedy teraz uda mi się pojechać ale spróbuje napisac chociaz maila.

Jeszcze raz wielkie dzieki

Nie ma za co

Niestety trafiłam na "Twoje koty" z innego wątku i dlatego tak późno ten namiar :cry:

dzięki mięta za namiary, podeśle je jeszcze do Śniezynkowa, tam z pewnością przyda sie taka informacja

Iweta,trzymajcie sie, jak dajesz rade z Bogusiem, przyzwyczał sie do tego coraz mroczniejszego świata?

Obejrzyjcie sobie ten filmik, spłakałam sie okrutnie

http://www.smog.pl/wideo/35032/wzruszaj ... przyjazni/

Też ryczę Iwetko. :cry:

Pozwoliłam sobie wkleić na swój wątek. Przepiękny film. Brak słów po prostu...

alessandra pisze:dzięki mięta za namiary, podeśle je jeszcze do Śniezynkowa, tam z pewnością przyda sie taka informacja

Iweta,trzymajcie sie, jak dajesz rade z Bogusiem, przyzwycział sie do tego coraz mroczniejszego świata?

Jakoś się trzymamy :wink:

Boguś radzi sobie całkiem dobrze, zdobywa na nowo już wcześniej zdobyte tereny ale dla niego jakby nowe. Lubi wchodzić na stół w kuchni i nikt nie ma prawa mu tego zabronić nawet gdyby chciał chodzić między talerzami

i nawet mój TŻ nie protestuje w związku z tym

Czasami siedzi taka sierotka na środku pokoju "zapatrzony" w dal a może zamyślony?

Podchodzę wtedy do niego i delikatnie głaskam a potem daje siarczystego całusa ,co niekoniecznie mu się podoba

Lubi gdy go drapiemy i to tak intensywnie, że cały sie rusza i wtedy mruczy i mruży z uwielbieniem oczka. Dziś nawet pozwolił się wziąć na kolana i spał sobie smacznie a ja nie śmiałam się ruszyć , bo to jest rzadkość, Boguś na kolanach :wink:

Ogólnie jest dobrze , Bogus jeszcze coś widzi , może tylko światło? reaguje gdy zaświecę lampę albo stanie w miejscu gdzie świeci słońce.
Na pewno ma teraz niesamowity węch, jest tak czujny jakby widział albo słyszał. Wyczuwa węchem nawet ruch , czasami muszę się natrudzić, żeby przejść koło niego niezauważalnie

Kocham go bardzo, bardzo mocno tak jak i cała rodzinka. To nasza wielka miłość i wszyscy mu usługują :1luvu:

...

Kciuki za wszystkie kociaste :ok:

Zaglądam i cieszę się, że Boguś powoli przyzwyczaja się nowego życia

Oby przeszło to jak najłatwiej i najłagodniej dla niego.

Ja niestety bez netu od dwóch tygodni, więc prawie mnie tu nie ma. Ale myślami jestem cały czas z Wami Iwetko

Iweta pisze:

Kocham go bardzo, bardzo mocno tak jak i cała rodzinka. To nasza wielka miłość i wszyscy mu usługują [/b]

...

Na pewno jest u Ciebie szczęśliwy Iwetko :1luvu:

A co tam u Was Iwetko? JAk Boguś i reszta?

A jak mój słodki czort Julinek?

Boguś naprawdę całkiem wyluzowanie wyglada.
Pozdrowienia :1luvu:

Afatima pisze:A co tam u Was Iwetko? JAk Boguś i reszta?

A jak mój słodki czort Julinek?

U nas jak zwykle za szybko :evil:

Co za czasy, ze człowiek ciagle jest w biegu

A poza tym......bez zmian :wink:

Bogdanek w porządku, żyje sobie cichutko , dziś ma znowu dzień łazikowania, ciagle gdzies go niesie

Zwiedza szafy, stoły i co tylko stanie na jego drodze a potem zmęczony pada. Ostatnio na łóżko z czego bardzo się cieszę bo odkad przestał widziec sypiał raczej na niższych poziomach :wink:

Julek zwany Jurkiem to mój ukochany kot do spania, kocham z nim spac :1luvu:

żaden kot nie potrafi sie tak wtulac jak Jurek, no moze Teodor ale Julek jest mistrzem przytulania. A teraz to jest co przytulać bo ma gabaryty foki :lol:

Teodorek niby taki powolniak ale jakby mu pokazac Krecika to mord w oczach ma od razu

Synek, nadal najlepiej czuje sie siedząc na mojej szyi, mam wrażenie, ze kiedyś skrece sobie kark przez to jego ciagłe zaleganie na niej

Z dziewczynkami mniejszy kłopot, w wiekszości się lubia jak np Rudzia i Tola

No moze tylko Helenka to mały, chudy złosliwiec

Najczęściej gnębi Zdzisie i Lize

Liza natomiast to dzika dzicz w najczystszej postaci, mimo, ze jest najdłuzej w moim domu najchętniej przebywa sama zaszywając sie w jakiejś dziurze

A dla urozmaicenia dzis wkleję zdjecie Marianka, który podziwia mój zbiór mniszka

Oczywiście jest to tylko część mojego stada i mam nadzieję, że nie pogniewaja się na mnie, ze nie wystawiłam wszystkich :wink:

Jednak zrobiło mi się żal i dołoze jeszcze kilka zdjęć :wink:

to jeszcze nie bedzie cała kocia banda ale pomału zblizam się do końca prezentacji

Krecik, troche tchórzliwy, boi sie dziewczyn ale najbardziej jednak boi sie Teodora

Zdzisia-Klapniete Uszko :wink:

spokojna a jednoczesnie zadziorna, czesto tępi facetów a ona tepiona jest systematycznie przez Helene

Helena napada na Zdzisie z przyczajki doprowadzając ją do histerii ,gdy tylko widzę krążącą w kółko Helenke wiem, że coś kombinuje :wink:

Jeszcze raz wkleje Marianka, tym razem w całej okazałości (zauważcie na jakiej poduszce sypia Marianek)

I na deser.....Zbignieff, ukochany mojej córki

Miłego weekendu życzę, u mnie dzis po kilku dniach deszczu świeci piekne słońce, mam nadzieje zrobic dzis kilka zdjęć w plenerze, ale obiektem moze być tylko Pucek, jedyny wychodzacy kot

Ale moze zrobię tez jakies zdjęcia na wybiegu bo musze poczynić małe naprawy :wink:

SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY - KOTełkowa Drużyna

Kto przegląda forum