Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon maja 03, 2010 16:51 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Dalej potrzebujemy pomocy :( Kwota ogromna :(

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Pon maja 03, 2010 21:54 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Bardzo bardzo ważne viewtopic.php?f=1&t=110799

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Wto maja 04, 2010 10:13 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Chyba zaraz będę dzwonić czy są już wyniki... Tylko, że śniło mi się dziś, że wyszło, że był złośliwy :x

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Wto maja 04, 2010 10:48 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Mam świetną wiadomość!!! Właśnie dzwoniłam, serce waliło mi jak na zawał jak czekałam. Usunięte guzy nie były złośliwe!!!! Jednak mają tendencję do uzłośliwienia się i dlatego jak ta strona się wygoi, to od razu będzie trzeba drugą wycinać. Ale jestem szczęśliwa :ryk: :1luvu: :1luvu:

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Wto maja 04, 2010 11:55 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

podaj mi na pw nr konta- przeslę niewielką kwotę :oops:
moja kotka jest chora i jej leczenie tez pochłania duż pieniędzy, ale mogę się podzielić

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto maja 04, 2010 15:43 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Bazarek dla Sarusi viewtopic.php?f=20&t=110825

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Śro maja 05, 2010 0:33 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Sarcia prosi o pomoc ....
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro maja 05, 2010 13:03 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Mam już szczegółowy rachunek... Jak pokazałam go naszemu wetowi to był w szoku... Jeszcze do tego rachunku 29 zł za dziś, które nie jest wpisane. Sara większość szwów ma zdjęte, zostały jeszcze tylko przy pachwinie, w poniedziałek znowu na zdjęcie reszty szwów i za jakieś 2 miesiące jak się wygoi porządnie kolejna taka operacja drugiej strony...

Obrazek

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Śro maja 05, 2010 17:19 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

:roll: Jakby po takich stawka mnie liczyli, już dawno 'poszłabym z torbami' 8O
stawki z kosmosu.. :?
Jak ma się sunia?
Pozdrawiam Serdecznie
lesna
 

Post » Śro maja 05, 2010 17:46 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Ani nie mów... Na drugą operację poszukamy innej kliniki, mamy czas póki ta rana się porządnie wygoi.

Sarcie ma się świetnie :) Dziś byłyśmy po tabletki na wątrobę u naszego lekarza i wzięłam mu Sarusię pokazać :) Jedyny lekarz przy którym się wogóle nie trzęsie :)

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Czw maja 06, 2010 10:33 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Podniosę

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Czw maja 06, 2010 16:01 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Wiecie jaka Sarcia jest hehe. Jak się jej daje jej jedzenie to wielce kołnierz przeszkadza i trzeba ściągać, ale jak się ją spuści z oka to kołnierz nie przeszkadza, żeby kotkowi miski do czysta wylizać :)

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Czw maja 06, 2010 16:10 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Masz jednak nowego kotka?
Cieszę się, że Sara czuje się lepiej :1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw maja 06, 2010 16:16 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Tak. I był to wielki przypadek. Nasz wet skierował nas do tej kliniki w Bielsku. Pojechałam tam z Sarą i powiedziałam, że mają zrobić wszystko, żeby jak najdłużej żyła, bo straciłam ostatnio 2 koty i tego bym już nie przeżyła. I na to Pani na recepcji powiedziała mi, że 15 km od Bielska są do oddania wysterylizowane 9 miesięczne kotki brytyjskie :) No to po powrocie do domu od razu telefon, Pani przeprowadziła wywiad i 2 dni później jechałam po Ritkę :) Dziś mówię, że tak musiało być, że Bóg chciał, żeby Ritka u nas mieszkała. Bo w końcu gdyby nie te problemy z Sarcią to nie znaleźlibyśmy się w tej klinice, nie wiedzielibyśmy o kotce. Jak się później dowiedziałam, że guz nie był złośliwy, to już byłam pewna, że tak miało być :) Ale powiem Wam, że pomimo, że Ritka jest przesłodka dalej mi brakuje Tofika i Beci. Wczoraj w nocy poryczałam się jak bóbr :cry:

A tutaj Sarusia z nową przyjaciółką:
Obrazek

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Czw maja 06, 2010 16:25 Re: Bardzo potrzebna pomoc na bardzo kosztowną operację suczki

Strasznie fajna kicia, zawsze marzyłam o takim :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość