Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Dziewczyny czy u Was tez taka fatalna pogoda od rana? Pada, pada i chyba juz nie przestanie.

Oj cieżko dzis będzie.

-- Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

iza71koty pisze:Dasza tez jest rewelacyjna. Jak przyjeżdzam to nigdy sama nie wskoczy na murek. Owszem wybiega na spotkanie. Wita sie radośnie, leci do jedzenia . Ale na tym koniec. Jedzenie nałożone a ona czeka aż ja na murek podsadzę, zeby mogła zaczać jeść.O ile pamiętam to chyba tylko raz się pofatygowała i wskoczyła sama.

Co za leniuch jeden :roll:

ja mam tak z moim Rysiem... a dzisiaj koty mnie doprowadziły do szewskiej pasji, a raczej moja mame. Zostawiły jej niespodziankę w bucie

Normalnie nigdy, nigdy nie zrobiły nic poza kuwetą. No chyba że były z nami na dworze a tutaj rano wstajemy i ku... w bucie

. Dziweczyny nawet nie wiecie jak moja rodzicielka zareagowała. Dodam, że nie przepada za kotami, jednak moje toleruje. Miłości nie okazuje ale toleruje, daje im jeść jak np. mnie nie ma akurat itp. Jestem w szoku, a co się nasłuchałam :evil:

Pogoda u nas do kitu, w nocy lać zaczęło jak z cebra i teraz też pada i jest zimno

Iza mam nadzieje że u Ciebie chociaż nie pada

Pada Aga.

Pada cały czas.Jest paskudnie

.

Pozwolę sobie skopiować link z watku Iwety. Piękny wzruszający film o kociej przyjażni. Jak Bardzo boli, kiedy odchodzi Przyjaciel..... :cry:

Zobaczcie proszę.

http://www.smog.pl/wideo/35032/wzruszaj ... przyjazni/

Wczoraj na Tęczy weszłam na deskę z gwożdziem.

Cud że jakoś stanęłam dość delikatnie.Kurcze normalnie się przeraziłam. To takie głupie uczucie bo nie wiadomo czy człowiek nogę będzie mógł oderwać.

Jeszcze żeby było mało palec mi u ręki spuchł. Albo weszła mi ość albo drzazga. Wczoraj to wyciągnełam ,ale palcem ruszać nie mogę i ropę muszę wyciskać.

A nie masz przypadkiem aloesu. Wystarczy trochę miążu przykleić plasterek i do wieczora cała ropa wyjdzie razem z drzazgą. Juz wiem chyba Ci wyślę paczkę z moimi roślinami leczniczymi, które powinien mieć każdy kociarz a szczególnie Ty na takim pustkowiu. Prosze podaj mi na pw Twój adres domowy :mrgreen:

Oj Super IKA 6.

Bardzo się cieszę. Napewno bardzo się przydadza.

Zaraz Ci podam na pw. Mam jeszcze pytanie, bo pytałam wczoraj na watku Cudaka1. Ile placisz za tabletkę Synergalu, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam?Sasiadka ma kwiat aloesu. Pójdę pożebram do niej :wink:

U nas właśnie zaczęło lać. Na szczęście nie jest jakoś strasznie zimno, nawet na małą wycieczkę zabraliśmy naszego ślepego Filozofa.
Wszystko się tak zieleni...

iza71koty pisze:Oj Super IKA 6. Bardzo się cieszę. Napewno bardzo się przydadza. Zaraz Ci podam na pw. Mam jeszcze pytanie, bo pytałam wczoraj na watku Cudaka1. Ile placisz za tabletkę Synergalu, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam?Sasiadka ma kwiat aloesu. Pójdę pożebram do niej

Za jedna tabletke płace 0,5 zł. Takie mam po prostu układy z vetami. Oni cały czas mówia że to nie moje koty te moje tymczasy, to czemu mam za nie płacic. No to sie nie odzywam :mrgreen:

Jak potrzebujesz to uzbieram, ale nie moge tak od razu powiedzieć sprowadzcie mi całe opakowanie. A ostatnio nie potrzebowałam :cry:

A aloes podejdź do sasiadki i poproś o jeden listem. Tego czego nie spotrzebujesz to włóż do lodówki

jestem juz spowrotem
bogu dzieki cala i zdrowa choc kosztowalo to wszystko mase nerwow(ladowanie fatalne,walnal asfalt jak worek kartofli,az kregoslup mnie rozbolal

)
jutro po pracy doczytam wszystko i bede juz na biezaco :wink:

spokojnej nocy zycze

No to IKA 6 masz faktycznie Super układy z Wetami

. Lek prawie jak za darmo.

Ja kilka razy też dostałam gratisy Synergalu. Generalnie też miałam dobre układy z Wetami. Do momentu jak ostatnio kilka razy próbowałam negocjować ceny leków i się dowiedziałam, ze nie są Instytucją charytatywną.

Coż wszystko mozna rozumieć. Prywatny gabinet, kasa potrzebna. Szkoda tylko ze tak rzadko Ktoś rozumie mnie i moje finansowe tarapaty, które mam bo oddaję wszystko tym, które nie maja nikogo innego.Wielka szkoda...

No jeśli mogłabyś dla mnie załatwić po tej cenie, byłabym bardzo, bardzo wdzięczna.

wiora pisze:jestem juz spowrotem
bogu dzieki cala i zdrowa choc kosztowalo to wszystko mase nerwow(ladowanie fatalne,walnal asfalt jak worek kartofli,az kregoslup mnie rozbolal )
jutro po pracy doczytam wszystko i bede juz na biezaco

spokojnej nocy zycze

Wiora

ja myślałam ze jeszcze kilka dni zostajesz w Polsce? Trzeba było pisać. Cokolwiek. To kciuki bym za lot trzymała. No ale dobrze ze już po wszystkim.

Musze sie dziś wczesniej położyć Dziewczyny. Rano rybę trzeba odebrać. Czuję sie okropnie.

Zimno mi. Gardło tak mnie boli, ze dziś prawie mówiłam szeptem. Rano jak się obudziłam ,to miałam wrazenie ze słowa nie wydobęde. Pierwszy raz coś takiego mi sie zrobiło. A najgorsze, ze nic nie miałam pod reka. Miodu ani jak na lekarstwo.Najadłam się czosnku no i nie wiem jak to jutro będzie.

Nie obiecuje na już, ale spróbuje załatwić. A powiedz jeszcze jedno czy Ty umiesz robić zastrzyki. Bo moim skromnym zdanie powinnaś mieć co najmniej buteleczkę botoxu i tolfine w zapasie. Nie zawsze można iść do veta, a jeżeli sie wie jak podawać to jest to naprawdę wielka ulga :mrgreen:

Witam się z pracy. Doczytałam zaległości z 4 dni. Niestety, nie wiem czy kiedy wrócę do domu net już będzie. Jeżeli tak, zaraz się zamelduję.
Iza, pamiętam, że moja mama dawała mi do płukania gardła ciepłą wodę z solą. Paskudne to, ale przynosiło ulgę. Mne gardło trzymało cały zeszły tydzień, jeszcze teraz mam taką kluchę, ale już nie boli.
Wracam teraz do roboty bo mnie spod papierów nie widać :roll:

Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Kto przegląda forum