Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.

http://dragcave.net/user/beznadziejna

EOT jednak

Beata wycofujesz się z oferowanej pomocy? W takim razie muszę wykasować PW, które czeka na odbiór przez cariewna, bo jak napisałam to ona ma na głowie sprawy związane z kotką.

http://dragcave.net/user/beznadziejna

mirka_t pisze:Beata wycofujesz się z oferowanej pomocy? W takim razie muszę wykasować PW, które czeka na odbiór przez cariewna, bo jak napisałam to ona ma na głowie sprawy związane z kotką.

nie, wycofalam sie tylko z posta :roll:

chetnie dorzuce sie - wiecej niz 100 zl nie dam rady
ale o szczegoly gdzie przelac pieniadze PROSZE o info na mejla...

OK. Dzięki. Poproszę cariewna aby skontaktowała się z Tobą.

Mirko dałam już wszystkie ogłoszeni dla Jojo, na tych samych stronach, co dla Miki.
Odpisano mi dlaczego ogłoszenie Miki nie chciało się dodać na gumtree, okazuje się, że słowo pieszczoty w ogłoszeniu było przeszkodą.
Oni mają antyspamowy filtr, który słowa tego nie toleruje. Ciekawe dlaczego. :lol:

W związku z http://www.gumtree.pl mam taki postulat. To jest dobry portal, duzo ludzi tam zagląda, ale oni mają regionalizację. To znaczy, że moje ogłoszenia dodają sie do mazowieckiego. Jesli Mirka chce tak, jak w przypadku Jojo, żeby kot nie jechał daleko, to moje ogłoszenie jest bezuzyteczne.
Przydałaby się osoba z regionu Mirki, która mogłaby na gumtree dodawać, żeby ogłoszenie dodawało się w kujawsko-pomorskim.
W razie czego służę zdjęciami i ogłoszeniami dla dwóch kotów: Miki i Jojo.
I jeszcze jedna strona, też dobra, bo dużo ludzi ją odwiedza: http://www.adopcje.org
Na tej stronie osoby, które mają wiecej kotów do adopcji moga sobie zakładać konta. Ja tam mam konto, ale muszę uważac dodając ogłoszenia dla innych, bo oni ogłoszenia sprawdzają i bardzo wyraźnie piszą, że ogłoszenie powinien dodawac właściciel.
Myslę Mirko, że warto by było, żebys tam miała konto i swoje koty powoli dodawała. Uważam, że warto.

Właściwie to dzisiaj umówiłam się już na wtorek z ludźmi zainteresowanymi adopcją Jojo i to nie z ogłoszeń. Jeśli kot im się spodoba to niedługo zmieni dom.

Droga Ciociu Mirko !!!
Dzisiaj mijają cztery lata odkąd się od Ciebie wyprowadziłem. Dużo przeżyłem przez ten czas dobrego i złego. Zła jest moja chorba nerek, dobre jest jest to, że mnie zęby już nie bolą bo ich nie mam. Mimo, że jestem bezzębny, ogolony, chudy i chory to i tak jestem chersztem całej bandy :twisted:

Życzę Ci jak najwięcej takich Wychowanków jak Ja - bo przecież jestem najpiękniejszym i najbardziej wyjątkowym koteckiem :mrgreen:

pozdrowienia i całuski przesyła Twój GIZMO vel Kubuś :1luvu:

Sfinks mam nadzieję, że Gizmo jeszcze co najmniej kilka będzie Twoją radością i zgryzotą oczywiście z przewagą radości. Tego życzę Gizmo i całej jego rodzinie.

mirka_t pisze:Właściwie to dzisiaj umówiłam się już na wtorek z ludźmi zainteresowanymi adopcją Jojo i to nie z ogłoszeń. Jeśli kot im się spodoba to niedługo zmieni dom.

Bardzo się ciesze, że szykuje się dom dla Jojo.

Ale szczerze powiedziawszy, po daniu ogłoszeń oczekiwałabym może takiej wypowiedzi: dzięki, że dałaś ogłoszenia, ale dla Jojo mam już inny dom. :wink:

Przecież Jojo nie ma jeszcze domu. Dzisiaj po południu umówiłam się telefonicznie z ludźmi na rozmowę we wtorek w moim domu. Może spodoba im się inny kot, albo ludzie mi się nie spodobają.
Co z aukcjami na Allegro?

Z aukcjami jest zawsze tak ze nawet jak konkretny kot znalazł dom to taka aukcja żyje jeszcze potem swoim życiem i dzięki niej może znaleźć dom także inny kot :ok:

mirka_t pisze:Przecież Jojo nie ma jeszcze domu. Dzisiaj po południu umówiłam się telefonicznie z ludźmi na rozmowę we wtorek w moim domu. Może spodoba im się inny kot, albo ludzie mi się nie spodobają.
Co z aukcjami na Allegro?

Aukcje na allegro wycofałam, zgodnie z Twoim życzeniem.

Dzięki.

Na razie miałam 2 zapytania o Jojo, jedno z Białegostoku a drugie z Gdańska. O Mikę nikt nie pytał.

I jak tak Jojo i zainteresowana rodzina?

Dzisiaj poniedziałek a nie wtorek, wiec bez zmian. :mrgreen:

Kilka kotów kaszle. Jutro choć jednego kaszlącego zabiorę do weta na osłuchanie.

Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.

Kto przegląda forum