KOT, pożegnanie

[Iburg]

Bardzo przykro. Z niecierpliwością czekałam na każdy numer. Bardzo dobre4 czasopismo. Z przyjemnością czytałam artykuły Maryli Weiss.
Byle jakie plotkarskie gazetki potrafią się utrzymać a cos pozytecznego nie daje rady, przykre to.

[Amica]

Ja nie jestem tak do końca przekonana, że względy ekonomiczne były jedynymi. Przykro mi, że wydawca tak lekceważąco potraktował czytelników i mam wielki żal, że stało się to w przeddzień Dnia Kota

[MaryLux]

Ja też nie wierzę, żeby czynnik ekonomiczny był tym jedynym. Pierwszy krok w takiej sytuacji to zawsze podniesienie ceny, czasem zejście z koloru do wersji czarno-białej...
Tylko że - moim zdaniem - Galaktyka sama sobie samobójczą bramkę strzeliła. To z KOTA wielu z nas dowiadywało się o kolejnych książkach Galaktyki, dzięki temu je kupowaliśmy (a przynajmniej ja to robiłam). Mnie nie będzie się chciało ganiać po księgarniach z pytaniem, czy mają kolejne książki Galaktyki

[CZANKRA]

Wielka szkoda
Tez mam nadzieje ze jeszcze nie wszystko stracone.
Zawsze z niecierpliwoscia czekalam na nowy numer w kiosku.
Trzymam kciuki aby wszystko dobrze sie skonczylo i marcowy numer wyszedl w formie papierowej.

[Amica]

http://kot.net.pl/
Informacja na stronie internetowej "Kota" nie pozostawia złudzeń

[dzikus]

Matulku, to tak już na zawsze mamy być be KOT-a? buuuuuu

[MaryLux]

A ja chciałabym dołożyć podziękowania dla ludzi, których praca pozostawała w cieniu: korektorów, osób wykonujących skład i łamanie. Ta praca jest zauważana tylko wtedy, kiedy ktoś ją wykona nie do końca starannie i pojawiają się literówki i inne "babole". Dzięki wyjątkowej staranności osób wykonujących te prace dla "KOTA" mogliśmy się nim cieszyć w pełni.

[GuniaP]

To bardzo przykre
A tytuł "Kociarza Roku" to juz znana marka i to teraz zaprzepaścic ?

[detinka]

Bardzo mi smutno ale jednocześnie jestem baaaardzo zła. To jedyny miesięcznik na który czekałam z niecierpliwością zaglądając do skrzynki. Cały miesiąc wędrowała z rąk do rak w naszym domu,a potem do pudełka z numerami archiwalnymi.
KOT to jedyne profesjonalne pismo na rynku, które dostarczało nie tylko wiedzy ale i ogromnej przyjemności czytania.
Ciekawe artykuły, konkretne opisy ras, których długo by szukać w "specjalistycznych" książkach, felietony pani Maryli gdzie my teraz to znajdziemy ?
Gdzie edukować i uwrażliwiać nieświadome społeczeństwo jak nie w KOCIE ?

Zróbmy coś ! Może sponsorzy ? Inny wydawca ? Wyższa cena ?

Chciałam podziękować p. Albertowi za KOTA, pani Maryli za wspaniałe artykuły których szukałam z wypiekami, wszystkim których praca wpływa na to jaki był KOT. Dziękuję za wiedzę i emocje, które mogłam przeżywać czytając i oglądając KOTA.

Wydawnictwu nie powiem nic, bo na efekt swojego działania i braku poszanowania czytelnika nie będą długo czekać.

[Ronnie]

Dopiero teraz się dowiedziałam...
A myślałam, że to mi skończyła się prenumerata...

Szkoda...

[wiki89]

PODPISUJE SIĘ POD WSZYSTKIMI WYPOWIEDZIAMI.

On mruczał co miesiąc w kiosku dla mnie.
Z niego dowiedziałam się o istnieniu tego forum.
Dzięki niemu byłam na targach ZOOmarket w 2006 roku (forum.miau tam było).
Artykuły pani Maryli - zawsze od nich zaczynałam lekturę - podziwiając osobowość i charyzmę autorki.
"Z perspektywy sierści na dywanie" brak tego pisma dokucza bardzo.
Pozostałe działy również niezbędne - ale o tym może innym razem.
Teraz z łezką w oku czytam stare numery.
Gdzie znaleźć artykuły Autorów z nieistniejącej gazety?

[detinka]

chodzę po "gazetowych" i niczego ciekawego nie znajduję Co czytacie jak nie ma KOTa ?

[MaryLux]

chodzę po "gazetowych" i niczego ciekawego nie znajduję Co czytacie jak nie ma KOTa ?

NIC.

[Amica]

Teksty Maryli Weiss będzie można wkrótce znaleźć na stronie internetowej Vivy.
Niektórzy autorzy pojawiają się już w "Kocich Sprawach".

[wiki89]

Teksty Maryli Weiss będzie można wkrótce znaleźć na stronie internetowej Vivy.
Możesz dać znać kiedy to się stanie?

Niektórzy autorzy pojawiają się już w "Kocich Sprawach".

A pozostali? Ja tęsknię za wszystkimi.........za całą gazetą "Kot".