MYSZKA - WĄT DZIEWIĄTY

[Danusia]

Nawet w kuchni pańcio nie może być sam

jak ślicznie patrzy na swego Pańcia

[Myszolandia]

to ja chętnie ten kawal kota wycałuję

Alez prosze bardzo

[Myszolandia]

ja przewiduje jak nie sam koniec tej czesci (tak kolo strony 90) to sam poczatek (do strony 5-10) w kolejnej czesci

Nie no aż tak szybko to chyba wątek nie przeleci Sis

nigdy nie mow nigdy hehehe

[Myszolandia]

Ona to chyba ma po mnie , bo ja tez lubię , jak mnie ktos czesze

Coś chiba w tym jest

[Kociara82]

Nawet w kuchni pańcio nie może być sam

sepi zarelko?

[Danusia]

[Myszolandia]

u mnie najlepiej to działa na biurku

Niee,ona swój mebelek ma mieć wypryskany na maxa.Zresztą tak ją przekonaliśmy ,żeby drapała swój mebelek

[Myszolandia]

narkotyzuja mi kota

Buhahaha,prędzej uszczęśliwiamy Sis

[Kociara82]

jaki pieeeeeeeeknyyyyyyyyy

[Myszolandia]

jak ślicznie patrzy na swego Pańcia

Właśnie gadali między sobą

[Myszolandia]

sepi zarelko?

Nie,pańcio coś robił w kuchni a Mysia a'la towarzysz

[Myszolandia]

Ułaaaaaa,allle kocccurrro

[Myszolandia]

To była kwestia czasu

[Danusia]

To była kwestia czasu

o jejciu

[Myszolandia]

o jejciu

A teraz się rozwaliła i sie pucuje,nie wiem czy mi sie uda fotke zrobić,bo znając ją jak usłyszy aparat to sie ruszy