Mimblo, seria z siostra Pelagia to moja ukochana, juz pare razy czytalam
Fandorina tez czytalam, ale mniej mi sie spodobal (choc tez dobry), niemniej drugi raz chyba czytac nie bede.
"Jeszcze dalej niz polnoc", no jasne, "
Bienvenue chez les Ch'ti"
Cudne jest, furore zrobil ten film, tylko my Polacy polowy dowcipow sytuacyjno regionalnych, no i dialektow z wymowa, nie rozumiemy, bo to tak, jakby Francuzowi pokazac "Sami swoi" albo "Nie ma mocnych"
Ale i tak to, co wylapujemy, jest smieszne, fajna komedia!
anulka111 pisze: 
coz jak widac kocham Gucia bardziej niz moj ukochany fotel

jak kiedys zdaze to mu te glupia minke machne i poze wiszenia na 4 lapach do gory nogami pod fotelem ,......lub na 4 lapach na tyle fotela....akrobata jedne ,.....jakby mial jaja to by je stracil

czytam " Bez pozegnania "
musze nastawic bigos bo pod wieczor przychodzi kolezanka go jesc

-db ,Ze temp taka ,ze moge miec wszystko pootwierane na przestrzal i wietrzyc, bo duzo kapusty bedzie sie gotowac

on a przychodzi na bigos i po bigos, ze tak powiem hihi ......ja do niej chodze na leczo i po leczo

bo zawwze z walowka do domku tez wychodze - w ten sposob sobie pomagamy , jak jestesmy zagonione-takie 2-3 obiady fajnie miec w zamrazalniku

Zeedytowalam poprzedni post i wstawilam Ci porcelane
Czekaj, bo czegos nie rozumiem-nastawiasz bigos, zeby go jesc dzis wieczorem?
Chyba tylko odgrzewasz zamrozony, tak?
Gucia zawieszonego sfoc koniecznie!
