byc moze ktos ja wyrzucil, moze ktos z przyjezdnych, to takie proste

byly takie koty na dworcu zachodnim, niedawno lapalismy kotke na srodmiesciu
zaraz za dworcem sa dzialki - tam tez jest duzo kotow, kolorowych
niestety w tej czesci Wwy ludzie uwazaja w wiekszosci ze kot na wolnosci sobie poradzi, wiec wyrzucaja i porzucaja koty domowe dosc czesto
akurat niedaleko pracuje i znam ich opowiesci na ten temat

nie ma tez zwyczaju sterylizacji wiec maluchy pojawiaja sie czesto
jesli chcesz pomoc tej kotce to pomoz jej tak jak napisala Jana
jedyne co moge Ci zaoferowac jako pomoc - to zlapanie tej kotki o ile jest z tym problem