Moderator: Estraven
lesna pisze:I żeby było jasne, tyle z mojej strony. Uważam, że z moim zdaniem można się jedynie zgodzić lub nie, nie widzę potrzeby go wyjaśniać szczegółowo w kolejnych postach.
Pozdrawiam.
Femka pisze:lesna pisze:I żeby było jasne, tyle z mojej strony. Uważam, że z moim zdaniem można się jedynie zgodzić lub nie, nie widzę potrzeby go wyjaśniać szczegółowo w kolejnych postach.
Pozdrawiam.
obiecujesz?
lesna pisze:Dulencja
Ja wreszcie, w tym kontekście, zrozumiałam 1) ten fragment z "Murów" Kaczmarskiego, bo zawsze jakoś odstawał mi od reszty tekstu..
Ale to moje odczucia, może nie tylko moje..
Co do bulwersującego wpisu, powiem jedno, że jeśli rozpętujecie atmosferę, iż legalna organizacja, popierana tu na forum 2), cytując "daje głód i bezdomność" i nadal zamiast poskramiać wpisy, "do wyjaśniania", ją rozdmuchujecie, to jakąś odpowiedzialność ponosicie za takie wpisy (oczywiście moralną), osobiście uważam, ze dużo większą niż wolontariusze współpracujący z fundacją 3), a nie biorący udziału w sprawie Tiki i Spacji. Bo Wy macie na to bezpośredni wpływ, a nie jesteśmy dziećmi i wiemy, jakie emocje takie burzliwe dyskusje budzą, czego dowód był już wcześniej, mianowicie groźba karalna 4). Podtrzymuje zdanie, ze zamknięcie bazarku było niepotrzebną szykaną uderzającą w uczciwą osobę.
I żeby było jasne, tyle z mojej strony. Uważam, że z moim zdaniem można się jedynie zgodzić lub nie, nie widzę potrzeby go wyjaśniać szczegółowo w kolejnych postach 5).
Pozdrawiam.

Dulencja pisze:4) nie wiesz, czym jest groźba karalna, zresztą KM też. Ja wiem![]()
Dulencja pisze:5) nie rozumiem, po co kolejny raz podkreślasz, że to ostatnia Twoja wypowiedź, po czym wypowiadasz się. Mam nadzieję, że ta będzie naprawdę ostatnia![]()
Dulencja pisze:Sama nakręcasz kłótnię, a potem z czystym sumieniem powiesz "a nie mówiłam"![]()
mar9 pisze:Ze swej strony (odnosząc się do awantury na wątki Tiki) dodam tylko tyle, że ja sama też już kilka razy "oberwałam" od niektórych na forum, nauczyło mnie to jednego: mniej słów, więcej czynów.
Biorąc na tymczas kota to głównie ja mam moc decyzyjną odnośnie opieki nad tym tymczasem a forumowicze mogą mnie wspierać radą a nie wymuszać jakiekolwiek działania.
Czasem o prostu nie warto być za bardzo szczerym, żeby nie dostać o łapkach, to tyle.
lesna pisze:szkoda, że osoby pokrzywdzone, nie zawęziły tej nagonki do stron konfliktu, naprawdę szkoda, ilu jeszcze ludzi rażonych 'rykoszetem' ma odejść?
Gibutkowa pisze:lesna pisze:szkoda, że osoby pokrzywdzone, nie zawęziły tej nagonki do stron konfliktu, naprawdę szkoda, ilu jeszcze ludzi rażonych 'rykoszetem' ma odejść?
Napisałaś to także do Pani Izy? Nie byłoby ŻADNEGO KONFLIKTU gdyby kotki zostały oddane. Ani jednego wpisu konfliktującego osoby z forum nie było by na tym wątku.

dune pisze:i niestety...zgadzam sie z [b]lesną i mar9 w TEJ kwestii
jak masz inne zdanie niz ogół...to zachowaj je dla siebie...[/b]inaczej rozniosa cie na widelcach ....
to nie zaslyszane...to empiria ...niestety....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 56 gości