pamiętnik Agusi - Agusia nie zyje [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 30, 2010 21:23 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 30, 2010 21:26 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

[quote="Killatha]Agusia wlazła przytulić się do Malwinki
oburzona mina Malwinki mówi wszystko[/quote]
Ale jak widać Agusia się tym zupełnie nie przejmuje :wink:.
Qrcze, nie przypuszczałam, że będzie tak ciężko :?. Nerwowy w czasie podróży był, ale że mu tak zostało 8O
Basiu, wierzę, że jesteś w stanie czynić cuda i za to nieustające kciukasy :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob maja 01, 2010 9:27 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Killatha-a może rekawice-jakie by nie były-spryskaj kocimiętką?
Ja Beatkę też głaskałam pomimo początkowych syków.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob maja 01, 2010 9:43 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Nie wiem czy rękawice to dobry pomysł . Chciałam użyć dużych gumowych przy kąpieli kota. Panika była większa niż normalnie. Ale mam kota który panikuje u weta. Najlepiej sprawdza się ręczniczek. Wystarczy zakryć głowę. :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź


Post » Sob maja 01, 2010 15:57 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

ręczniczek :ryk:
sorki dziewczyny ale chciałabym zobaczyć jak zawijacie Poldka w ręcznik :lol: i ciekawa jestem kto utrzymałby w ręczniczku tą czarną furię
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 01, 2010 16:01 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Killatha pisze:ręczniczek :ryk:
sorki dziewczyny ale chciałabym zobaczyć jak zawijacie Poldka w ręcznik :lol: i ciekawa jestem kto utrzymałby w ręczniczku tą czarną furię

Ja nie zawijalam tylko zarzucalam.

Z tym ,ze Lulu jest w rozmiarze super S. Jest malusia wiec na bank bylo mi latwiej niz Tobie z czarna Furia :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 01, 2010 20:52 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Drogi pamiętniczku
Bardzo ładnie padał deszcz. A w czasie deszczu bardzo dobrze się śpi. Spałyśmy wszystkie cztery, Duża też. Wolno wstawałyśmy i po śniadanku położyłyśmy się znowu na łóżko. Tylko dla nas wszystkich to łóżko powinno być większe. Duża zajmuje za dużo miejsca. Ale później Duża pojechała, a my mogłyśmy się dalej wylegiwać. Malwinka ma swoje miejsce pod ścianą, Agatka ułożyła się na poduszce, a ja zwinęłam się na środku kołdry.
Wieczorem Malwinka urządziła wielką pardubicką. Patrzyłam ze zdziwieniem jak taka tęga kotka może tak szybko i zwinnie biegać i skakać. Przyłączyłam się do niej i biegałyśmy po mieszkaniu razem.
Z Poldkiem bez większych zmian. Duża postanowiła, że w środę zabierze Poldka do weterynarza żeby obciął Poldkowi pazurki i chce wypuścić Poldka z klatki. A swoją drogą ciekawa jestem jak zamierza wsadzić Poldka do transporterka. :twisted: Bo wygląda na to, że Poldek zaprzyjaźnił się z klatką i nie chce się z nią rozstawać. :twisted: A napewno nie ma ochoty wchodzić do transporterka.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 01, 2010 21:24 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

A nie da się np. wstawić na trochę transporterka (chociaż dołu) do klatki, żeby się Poldek z nim "zapoznał"? obwąchał, może i posiedział sobie? (to tylko moje dywagacje kompletnego laika - całkiem możliwe, że idiotyczne)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 02, 2010 10:26 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Drogi pamiętniczku
Poranek mieliśmy bardzo interesujący. Głównie za sprawą Poldka i Dużej. Z samego rana wszystko zapowiadało się jak zwykle - śniadanko, ponocne czyszczenie kuwet, później mizianko itd.
Duża dała śniadanko mnie, Malwince i Agatce, a później chciała dać jeść Poldkowi i też wyczyścić mu kuwetę. Stwierdziła, że w klatce jest zbyt duży "śmietnik" i postanowiła przeprowadzić próbne pakowanie Poldka do transporterka (na czas sprzątania). Poldek do transporterka nie wejdzie w żaden sposób. Myślę, że chodzi o to, że zbyt długo w nim siedział w czasie podróży i źle mu się kojarzy. Więc Duża sprzątała klatkę z Poldkiem w środku :twisted: I nawet wysprzątała :twisted: Poldek dostał też nowe posłanko. JEDNAK! Bo kocyk nadaje się wyłącznie do prania.
A potem Duża siadła sobie koło Poldka i miziała go pod brodą i koło uszek takim długim pędzlem. O dziwo Poldek syczał tylko wtedy kiedy próbowała dotykać "ogonkowych" części ciała. A potem oburzył się jak przestała miziać i zabrała pędzel 8O
Dziwny ten Poldek - sam nie wie czego chce :roll:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie maja 02, 2010 10:47 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Witam sie tylko na minutkę dosłownie, bo zaraz znów muszę jechać odwieźć mame, ale jak wróće, obiecuje na spokojnie doczytac :1luvu:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie maja 02, 2010 13:55 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Potrzeba, matką wynalazków :D Ale na pędzel bym nie wpadła :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 02, 2010 14:12 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

:oops: no co? :oops:
skoro można łyżką albo mieczem to dlaczego nie pędzlem ;)

Agusia to taka kochana koteńka przepraszająca, że żyje
jak wyciągam w jej kierunku rękę to ciągle widać strach
ale jak biorę na ręce i przytulam to mam najbardziej miziastego kota w swojej karierze kociarza
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie maja 02, 2010 14:20 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

:ok: za postępy

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 02, 2010 22:40 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Obrazek


Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/gpx2][img]http://img512.imageshack.us/img512/3581/baner1.gif[/img][/url]


:ok: :1luvu: :ok:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon maja 03, 2010 0:05 przez muac, łącznie edytowano 2 razy

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości