Dulencjowo. Wątek do zamknięcia

gosiaa pisze:
tillibulek pisze:poduszka w brodziku?? kto ja tam polozyl??

No przecież nie koty

z kotami nigdy nic nie wiadomo.... :wink:

tillibulek pisze:witaj Dulencja, zagladam do Ciebie i Twoich kociastych.... kurcze, to u Ciebie jest Miś z Milanowka - ladne kwiatki

a Marysia to w koncu u Ciebie, czy u Twojej Mamy stacjonuje?

poduszka w brodziku?? kto ja tam polozyl??

Grooby Maryś siedzi u mnie, Mam wpada do swojej dziewczyny z wizytą i czasem śpi u mnie i pasie Maryśkę smakołykami :wink:

Szalony Leon, czyli Miś, też jest u mnie. Rozwinął mi się facecik niesłychanie :lol:

Dulencja, ja pamietam Misia jak taki chorutki, zaglucony siedzial w Milanowku, a Iskra prowadzila intensywna akcje szukania domu... Pamietam tez jak Iskra pisala, ze jego nowa Duza nie mogla sie go doczekac, ale nie byl podany Twoj nick.... TEraz jak zobaczylam go na zdjeciu, to nie ten sam kot!! Wyglada na 10 lat mniej :wink:

tillibulek pisze:Wyglada na 10 lat mniej

I cztery kilo więcej

Tilibulek, mój nick nie był podany, bo jeszcze go wtedy nie miałam. Się najpierw zarejestrować musiałam

Miś w schronie... ech. On był wtedy spokojniutki, taki grzeczny, miaziasty :roll:

ech Dulencja teraz też jest grzeczny, tylko grzeczny inaczej :wink:

teraz Miś jest innym kotem - ma blyszczace futerko, zero gluta :wink:

, jest szczesliwy i zrelaksowany - wprawdzie nie czytalam calego wątku, ale na zdjeciu z pierwszej strony w zyciu bym go nie poznala, gdyby nie byl podpisany :mrgreen:

mowicie, ze sie piekniasek rozbrykal..? a co takiego robi? :lol:

Leoś jest bardzo niegrzeczny :wink:

Tak bardzo, jak tylko potrafi, a jak nie potrafi to wymyśli i w czyn wprowadzi :lol:

Masza we wtorek jak najszybciej na badania

Właśnie kilkakrotnie napadła na Marysię, z któtą do tej pory była zgoda i przyjaźń :evil:

Z "małego burego" będą jeszcze miziaki :wink:

Wylazł przy mnie i poszedł na obchód mieszkania :lol:

Zwiał do siebie jak napotkał Maszę, która go pogoniła :evil:

Wlazł do namiotu i teraz ogłada świat przez siatkę.

Postanowiłam, że skoro "małe bure" jest u mnie, to będę o nim pisała tutaj a nie w wątku Tikusi.

Masza wtłukła Marysi i Halince, to ostatnie akurat mnie nie dziwi - we wtorek mam zaplanowany rozstrój żołądka, więc koniecznie do weta się udamy.

Dulencja pisze:Masza wtłukła Marysi i Halince, to ostatnie akurat mnie nie dziwi - we wtorek mam zaplanowany rozstrój żołądka, więc koniecznie do weta się udamy.

Będziesz SIĘ odrobaczać :ryk:

katarzyna1207 pisze:
Dulencja pisze:Masza wtłukła Marysi i Halince, to ostatnie akurat mnie nie dziwi - we wtorek mam zaplanowany rozstrój żołądka, więc koniecznie do weta się udamy.

Będziesz SIĘ odrobaczać