Gambo - łapke trzeba bylo amputować, bardzo, bardzo pilnie szuka miejsca dla siebie.
Około roczny, wykastrowany, bardzo miły i delikatny.. - szuka domu także w tym wątku
viewtopic.php?f=13&t=101652Oto on -
Gambo , musi dziś opuścić lecznicę
To niespełna roczny domowy buranio, wykastrowany, przyszedł na kocią stołówkę w centrum miasta z łapeczką połamaną tak, że trzeba było ją amputować. Kotek kocha ludzi, lubi się przytulać, zagadywać, wdzięczyć...
Już ładnie je, w czasie tułaczki zaziębił się i teraz oczka są jeszcze trochę brzydkie
Na imię ma Gambo - drogą skomplikowanych skojarzeń – ul.Zamnhofa, esperanto, noga

