Marlon pisze:Ta kotka najlepiej znosi klatkę w lecznicy, jest taka grzeczniutka.
Marea z tego co napisałaś roboty tam masz sporo....
Ano

aczkolwiek aktualnie wszytsko stoi, kotki które nadawały się na sterylki, juz złapałam, reszta mega zaciążona, bądz już urodziły, także czekamy aż maluchy urosną...

.... sama nie wiem...jestem z tym sama tak naprawdę, nie jest lekko, łapać, wozić na sterylki, szukać wetów po gdańsku którzy przyjmą w ramach tych darmowych sterylek na daną chwilę, badz umawiasz termin a nic nie udaje sie złapać

i jeszcze szukać miejscówek na ich przetrzymywanie...sama zresztą wiesz jak jest....
mam jeszcze kilka innych miejsc takich....
Nowy Port - większość kotek połapana, 2 urodziły w garażach, 2 młode, kalekie b ciężkie do złapania bo b ostrożne, 1na ze śmietnika urodziła na działkach w sb/nd, w niedziele juz nie miała brzucha, druga z tego stadka po sterylce...narazie nie ma wielkiej bieganiny....zacznie się za jakiś czas pewnie...i szukanie tymczasów dla maluchów
Dzis umówię się z P.Zdenką i zobaczę te kocice z działek jej, może jeszcze nadają się na sterylki....
