
Tak koteczka naprawdę potrzebuje jako takiego wyleczenia, bo tam na kaszy...

Zaraz też jadę po koteczkę do lecznicy tą co dzisiaj zawiozłam na sterylkę i idzie na tymczas do piechcia15, te dwie burasie z środy też są u niej.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kasia86 pisze:Cioteczki, rozmawiałam, właśnie z Panią która dokarmia Agatkę w bloku obok. Mówi, że Agatka taka zrobiła się za człowiekiem i bardzo prosi o poszukanie jej domku. Proszę cioteczki,odnówcie jej ogłoszenia z tym, że jest do złapania i czy ktoś może ewentualnie poczekać na nią.
Następna sprawa, to ten duży buras co miał bielmo na jednym oku, i którego wykastrowałam w grudniu, nie żyje. Umarł w komórce i nawet nie miał kto go sprzątnąć czy pochować. [*]![]()
Agatka została tam teraz prawie sama, bo jest jeszcze jeden buras (ten wykastrowany prawie w tym czasie co Agatka) ale ten jest bardzo dziki i ciągle gdzieś cieka.
Czarnej kocicy też nie ma.
kasia86 pisze:Wspomnienia minionych dni![]()
![]()
![]()
Dziś, gdy ciebie mi brak
i gdy stało się tak....![]()
![]()
![]()
Agatka spoglądająca na Molisię i Kubisia w odwiedzinach u Agaci
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości