Nasz Pięciokot. cz.14 I po powodzi! :)

trawa11 pisze:Mój TZ tez już wie

I mój

Oooo... Ciekawie, ciekawie... :twisted:

A my sobie pożarli michę kapuśniaku, takiego kwaśnego aż w pyszcz szczypie i wygląda na to że nie tylko ja ale i Śliwka ma się dobrze. Boszsz... Jestem szczęśliwa.

U mnie w pracy też wiedzą :mrgreen:

kotka doroty pisze:U mnie w pracy też wiedzą

shira3 pisze:
trawa11 pisze:Mój TZ tez już wie

I mój

Mój też

(tym bardziej, że my jako, że wspólnych dzieci nie mamy i jakoś nie możemy się zdecydować, a latka lecą :evil:

- pokazałam Cię za przykład, że nawet jak się ma duże dzieci to można se fundnąć małe też :mrgreen:

)

Naprawdę ,wczoraj im powiedziałam :roll:

Powiedzieli że,bardzo ale to bardzo musisz dbać siebie i śliweczkę :!:

Gratulacje :!:

Aga, można. Najmłodsze z moich dzieci mają 18 lat, będą miały niemal 19 (bez kilku dni) kiedy urodzi się Śliwka. U nas to nawet nie była kwestia wspólnych dzieci - tylko ja z nas dwojga mam dzieci po prostu.
Dorota, jaja robisz. :ryk:

Przecież co kogo obchodzi obca śliwka obcej baby? Ale swoją drogą dbam o Śliwkę jak potrafię - dziś miał/a kołysankę Cubusiowego silnika i długi spacerek przez Brzesko i bardzo różne jedzenie i piguły mam takie specjalne z witaminkami (Prenatal) i zaraz pójdę spać o nieprzyzwoicie wczesnej porze. A jutro będziemy się opalać na Grodzkiej w KRK.
O, q... Jak Śliwka urośnie to... Skąd ja takie namioty wezmę żeby pomieściły moją "figurkę"?

Dzięki!! :piwa:

(bezalkoholowe, oczywiście)

kinga w. pisze:Aga, można. Najmłodsze z moich dzieci mają 18 lat, będą miały niemal 19 (bez kilku dni) kiedy urodzi się Śliwka. U nas to nawet nie była kwestia wspólnych dzieci - tylko ja z nas dwojga mam dzieci po prostu.
Dorota, jaja robisz. Przecież co kogo obchodzi obca śliwka obcej baby? Ale swoją drogą dbam o Śliwkę jak potrafię - dziś miał/a kołysankę Cubusiowego silnika i długi spacerek przez Brzesko i bardzo różne jedzenie i piguły mam takie specjalne z witaminkami (Prenatal) i zaraz pójdę spać o nieprzyzwoicie wczesnej porze. A jutro będziemy się opalać na Grodzkiej w KRK.
O, q... Jak Śliwka urośnie to... Skąd ja takie namioty wezmę żeby pomieściły moją "figurkę"?

Dzięki!! (bezalkoholowe, oczywiście)

Wcale nie,tak se gadałyśmy ,no i .... :wink:

Jednak coś obchodzi :!:

Babska solidarność :roll:

Solidarność jajników. :ryk:

Idę spać - polatałam sobie dziś i mam ochotę kimnąć. Dobrej nocki.

Dobranoc!

Spij słodko

Ja do pracy pomykam :roll:

Śpijcie ładnie. Koteczki proszę kołysankę śliweczce i Pańci wymruczeć.

Tylko temat przeczytalam :oops:

Nie wezme

choc latem bede w Krakowie.

Duza od Mru

Daj znać jak będziesz w Krakowie to się spotkamy. Noż, proszę jakie ludzie... Albo by wybierali, przebierali jak w gruszkach, albo wcale nie chcą, a tu taki zajefajny pięciopak do wzięcia... :evil:

Pięciopak mnie dziś wnerwił. Wczoraj, fakt, mało w domu byłam, ale wieczorkiem przecież miały mnie do dyspozycji to miały w nosie, za to między 04 a 05 nad ranem wzięło gady na mizianie. Kolejka stała na łóżku! :ryk:

Autentycznie! Kłaczysko sie miziało jak powalone, zaraz za nim stał Tysiek, a tuż dalej Hino i tylko patrzyły żeby on sobie poszedł. Sępy pierońskie. A jakby człowieki chcieli sobie pospać to już ne ne, co?

Nasz Pięciokot. cz.14 I po powodzi! :)

Kto przegląda forum