Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

[sabina skaza]

marlenko, skoro nie możesz byc na spotaniach eukacyjnych z dziećmi, przeżyjemy bez ciebie, chociaż będziemy musiały zwerbować monike kwiat. aga lendas też się chce wykpic od dzieci...
jak dowieziemy żywe koty do biblioteki? MUSIMY MIEĆ KIEROWCĘ! kto oprócz kingi zgłasza się na edukację?

-pierwsze spotkanie będzie po 17 maja w bibliotece na grabówku.

-potem 23 maja wege niedziela w gdańsku- tam muszą być wszyscy!

-potem 17 czerwiec spotkanie w bibliotece w sopocie na godz. 17.00

-no i szkoła na dąbrówce- nie wcześniej jak na zakończenie roku szkolnego- KINGA USTAL Z NIMI TERMIN NA KONIEC CZERWCA PLIS!

kolejne pytanie: czy mogę liczyć na zrobienie skróconej prezentacji ze stoczni gdynia? ok 30 zdjęć, nie więcej- bez drastycznych fotek- bo to będzie foto relacja dla małych dzieci. kto się tego podejmie?

marlenka, musze mieć od ciebie ten pokaz slajdów długi z kontrastu na wege niedzielę.

no i jeszcze jedno:

kto w końcu dobierze karmę ze szkoły 31 na pustkach cisowskich i na dąbrówce? dzieci czekają na nas.

[Poker71]

jak dowieziemy żywe koty do biblioteki? MUSIMY MIEĆ KIEROWCĘ! kto oprócz kingi zgłasza się na edukację?

-pierwsze spotkanie będzie po 17 maja w bibliotece na grabówku.

-potem 23 maja wege niedziela w gdańsku- tam muszą być wszyscy!

-potem 17 czerwiec spotkanie w bibliotece w sopocie na godz. 17.00

-no i szkoła na dąbrówce- nie wcześniej jak na zakończenie roku szkolnego- KINGA USTAL Z NIMI TERMIN NA KONIEC CZERWCA PLIS!

na grabówek moge dowieźć jak się ktoś nie boi wsiąść do pojazdu zwanego tico. uwaga limuzyna to nie jest.
do sopotu najprawdopodobniej tez (ale ostatecznie na 100% ze względu na terminy pracowe potwierdzic mogę tydzien przed)

tylko trzeba mi potwierdzic najpozniej 3dni przed dokladna date i godzine

[VeganGirl85]

są koty być może w ciąży jedna na bank fajnie by było gdyby udało się uzbierać na sterylki..

proszę o nr konta i informację o koszcie zabiegu dla tej ciężarówki.

Zapraszam też tu

za 100 zł zrobimy strylke dla ciężarówki, starczy przelać pieniążki na PKDT - fakturkę zapłacę z konta ogólnego.

sie robi jutro powinnyście mieć pieniążki na koncie, podpiszę się swoim nickiem i na co

[kinga-kinia]

Dostałam dziś wyciąg wpłat z Vivy i rzuciła mi się w oczy właśnie twoja wpłata byłam ciekawa na jakiego kota wpłaciłaś teraz już wiem na kota ze Stena Line
XAgaX nie wiem jak ci dziękować jesteś kochana
Tak koteczka mega ciężarówka już do sterylki sie chyba nie nadaje Monika Kwiatkowska była wczoraj tam ze mną jak ją zobaczyła to z ust usłyszałam "matko jaka gruba ".Wydaje mi się że musimy dać jej urodzić i po odkarmieniu kociaków ciachnąć.Koteczka ma piękne umaszczenie.Ta koteczka wczoraj dała mi się pogłaskać troszeczkę.

UWAGA gdyby ktoś na te kotki chciał jeszcze wpłacić pieniążki mam prośbę o dopisek "koty ze Stena Line "

[mpacz78]

Wczoraj wracając z pracy, idąc z skm na Witomino natknęłam się na leżące na chodniku ciałko malutkiego czarnego kotka, było to dokładnie naprzeciw gdyńskiego Ciapkowa, po drugiej stronie jezdni.
Zaczęłam się przyglądać temu, ale na 100% już nie żył, od dobrych kilku godz. był już sztywny i zimny.
Wtedy usłyszałam jakieś popiskiwania, zaczęłam się rozglądać, nieopodal w krzakach był karton a w nim zbite w kupkę 5 kociąt, żadnej matki nigdzie ani widu ani słychu. Poszłam do weta na Stryjskiej ocenił ich wiek na 2 tyg., kondycję na względnie dobrą, bo kociaki gdy tylko zaczęłam poruszać kartonem zaczęły się wydzierać w niebogłosy. Kupiłam mleko dla kociąt jeszcze u mnie je nakamiłam trochę, dzięki bogu u Agi Marczak jest kotka, która ma co prawda teraz 3 kociaki 4 tygodniowe te od tej kotki co uciekła, zawieźliśmy tam kociaki, kotka przyjęła te 5 maluszków.
Biedna kotka już trzeci miot karmi, medal jej się należy.
Bezmyślność ludzi mnie rozwala, jak można zostawić kociaki w kartonie w krzakach na powolne umieranie, ten ktoś nie miał odwagi zanieść ich do uśpienia ani do schroniska (choć tam pewnie też musieliby uśpić), a kotce to mógł chociaż jednego zostawić, ona biedna pewnie teraz gdzieś swoich młodych szuka, a skoro w kartonie było 5 + 1 martwy na chodniku to chyba ktoś zabrał kotce wszystkie. Gdyby kotka u Agi ich nie przyjęła to musiałabym je uśpić, bo przecież nikt mi nie da urlopu na 2-3 tyg. żebym tylko odkarmiała kociaki.

[Marea]

Biedne maleństwa, dobrze że trafiłas na nie na swojej drodze

[kinga-kinia]

Wczoraj wracając z pracy, idąc z skm na Witomino natknęłam się na leżące na chodniku ciałko malutkiego czarnego kotka, było to dokładnie naprzeciw gdyńskiego Ciapkowa, po drugiej stronie jezdni.
Zaczęłam się przyglądać temu, ale na 100% już nie żył, od dobrych kilku godz. był już sztywny i zimny.
Wtedy usłyszałam jakieś popiskiwania, zaczęłam się rozglądać, nieopodal w krzakach był karton a w nim zbite w kupkę 5 kociąt, żadnej matki nigdzie ani widu ani słychu. Poszłam do weta na Stryjskiej ocenił ich wiek na 2 tyg., kondycję na względnie dobrą, bo kociaki gdy tylko zaczęłam poruszać kartonem zaczęły się wydzierać w niebogłosy. Kupiłam mleko dla kociąt jeszcze u mnie je nakamiłam trochę, dzięki bogu u Agi Marczak jest kotka, która ma co prawda teraz 3 kociaki 4 tygodniowe te od tej kotki co uciekła, zawieźliśmy tam kociaki, kotka przyjęła te 5 maluszków.
Biedna kotka już trzeci miot karmi, medal jej się należy.
Bezmyślność ludzi mnie rozwala, jak można zostawić kociaki w kartonie w krzakach na powolne umieranie, ten ktoś nie miał odwagi zanieść ich do uśpienia ani do schroniska (choć tam pewnie też musieliby uśpić), a kotce to mógł chociaż jednego zostawić, ona biedna pewnie teraz gdzieś swoich młodych szuka, a skoro w kartonie było 5 + 1 martwy na chodniku to chyba ktoś zabrał kotce wszystkie. Gdyby kotka u Agi ich nie przyjęła to musiałabym je uśpić, bo przecież nikt mi nie da urlopu na 2-3 tyg. żebym tylko odkarmiała kociaki.

Monika wczoraj byłam z Moniką K. akurat jak do niej dzwoniłaś cały czas sie martwiłam czy znajdzie się matka dla tych kociąt potem czy kotka u Agi przyjmie kocięta.Dzięki że napisałaś tu o nich teraz jestem spokojna.
Medal należy się nie tylko tej kotce ale również i tobie uratowałaś 5 maleństw

[mpacz78]

Ta kocica u Agi ma teraz łącznie: 10 kociąt (z tego 8 które jej potrzebują)
- tzn 2 już całkiem duże i samodzielne z jej naturalnego miotu (z tego miotu 3 już poszły do adopcji), to te 2 już nie są z matką.
- 3 kocięta tej kotki co uciekła, one mają niecałe 4 tyg., już zaczynają samodzielnie jeść, ale też jeszcze potrzebują matki, Aga będzie trzymać 2 większe z nich osobno dokarmiając kocim mlekiem i gerberkami, tylko trochę dawać na trochę do matki.
- 5 kociąt znalezionych koło Ciapkowa
Cały czas z kotką będzie 6 kociąt - te 5 znalezionych i trikolorka z tego miotu z Wrzeszcza bo ona jest najmniejsza (najmniejsza ze swojego miotu bo na tle miotu spod Ciapkowa to jest całkiem spora).

U Agnieszki są jeszcze dwie dorosłe kocice do adopcji, trikolorka Bajaderka i młoda buraska.

[Marea]

Porobiłam ogłoszenia dla Agi podpopiecznych, ludzie dzwonia i piszą, mam nadzieję że kociaki pójdą szybciutko do dobrych domków jak tylko będą samodzielne

[mpacz78]

Niestety kocięta spod Ciapkowa nie mają chodliwych kolorów: 4 buraski, i 1 biały w bure łatki. Płci nie sprawdzałam.

[kinga-kinia]

Niestety kocięta spod Ciapkowa nie mają chodliwych kolorów: 4 buraski, i 1 biały w bure łatki. Płci nie sprawdzałam.

skoro napotkałaś je na swojej drodze widocznie miały żyć i na bank znajdziemy im super domki ja uwielbiam całe czarne koty a mam buraska w domu którego kocham nad życie te maluszki buraski też na pewno ktoś pokocha.

[Blusik]

Buraskowy kolorek, to najpiękniejszy kolorek!

[mpacz78]

Buraskowy kolorek, to najpiękniejszy kolorek!

Też tak uważam, a ludzie ciągle tylko te trikolory, rudaski, szylkrety... a one mają zryte bereciki, wiem z doświadczenia

[Blusik]

A tam! Toć jest "Aaa koty dwa (lub) dziesięć, szarobure", więc to jest najbardziej pożądany kolor!

Edit: poprawiłam "byka"

[Angel_]

Zgadzam sie, "szarobure oby dwa" mam i są NAJLEPSZE!!