
Moderator: Estraven





kinga w. pisze:fasolka zwana śliwką jest moim oczkiem w głowie. Naprawdę jestem grzeczna.
gratulacje Kiniu

Pytał mnie wczoraj kto jeszcze nie wie - znaczy czy jest jeszcze ktoś komu się nie pochwaliłam - wie skubany że mnie z radości roznosi. Taki opanowany i spokojny, i w ogóle zimny drań, nie? A wczoraj jak gadaliśmy na skype, zapukało do niego dwoje Anglików, całkiem obcych ludzi, coś mu tam zaczęli nawijać (połowy nie skumałam), padło słowo "children" i w tym momencie mój mężczyzna radośnie oznajmił że on będzie miał dziecko bo jego żona jest w ciąży i dzidziuś urodzi się w styczniu. No, ja cie nie merci... A skąd to pieroństwo wiedziało jak powiedzieć że kobieta jest w ciąży? Tego na ulicy nie usłyszał, w pracy też nie uczyli, słówko raczej okazjonalne niż w codziennym użyciu. Ciekawe kto w Scunthorpe jeszcze nie wie... 

mozemy spokojnie przyjac, ze juz wszyscy wiedza

Wiesz co? Chyba tak. Z zaprzyjaźnionym Pakolem włącznie. 


Użytkownicy przeglądający ten dział: Alfanel, włóczka i 14 gości