Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw kwi 29, 2010 7:28 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

umowy o wolontariat są OŚWIADCZENIEM WOLI. Do niczego nikogo się nie zmusza. Nie podoba się, to odchodzisz.
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 7:31 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Draugia pisze:
ASK@ pisze: No chyba ze to słowo w fundacji oznacza radosne wypuszczanie kotów niechcianych :!:

Nie sądze, żeby to było radosne dla kotów :roll: A już na pewno dla Tiki, która z resztą była chciana, tyle, że przez Dulencję, nie KM...





ja nie mówię o radosnych kotach, tylko o radosnych wolontariuszach :mrgreen: Zastanawia mnie co nimi kieruje, co czują, czy im serce nie drga, sumienie dokucza?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56100
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw kwi 29, 2010 7:52 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Jestem luźno związana z azylem.Biorę od nich czasem koty.Nie mam podpisanej umowy wolontariackiej :mrgreen: i nikt nigdy nie wtrącał sie w adopcję.Moje słowo było ostateczne i święte.Kazdy zainteresowany kotem będącym u mnie jest odsyłany do mnie.
Nie wyobrażam sobie wypuszczenia najbardziej mało chodliwego kota będącego pod moją opieka na polecenie prezeski.Jak można zawieźć i patrzeć jak taki kot nie znający innego zycia niż mój dom,odchodzi.
Sterylizowane dziki wypuszcza sie z ciężkim sercem a potem patrzy z niepokojem czy przychodza na karmienia.A tu kot taki jak Tika, wywalony tak bez serca, pomyslunku...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56100
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw kwi 29, 2010 7:55 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Jeśli ktoś chce wziąć kota do domu i zapewnić mu odpowiednią opiekę, powinien móc to zrobić. Po sprawdzeniu domu w ramach wizyty przedadopcyjnej - bo przecież wiele osób może sobie nie zdawać sprawy z tego że mity o kotach (piją mleczko, zabawa kłębkiem nici jest najlepsza, kot zawsze spada na cztery łapy etc.) nie są prawdą, trafiają się też niestety żli ludzie i oni zwykle w takim momencie odpadną; każda fundacja czy stowarzyszenie z radością odda kota do dobrego stałego domku. Dlatego nie rozumiem jak ktoś może powiedzieć że nie odda kota przebywającego pod jego opieką. Rozumiem że można taką osobę uprzedzić dobitnie że kot np. nie lubi bliskiego kontaktu z człowiekiem, że nie można go wziąć na ręce, że gdy poczuje się zagrożony może podrapać lub ugryźć, ale nie wydać im kota??? Z uśmieszkiem odpowiadać że schronisko w Koninie nie ma nic do powiedzenia? To mi się w głowie nie mieści.
Kocia Mamo, proszę, błagam oddaj Tikę Dulencji. Jeśli po wizycie przedadopcyjnej stwierdzisz, że nie ma ona warunków, napisz na forum jakie warunki powinien spełniać przyszły dom Tiki i Spacji - staniemy na głowach ale je spełnimy i zaopiekujemy się nimi. Te kotki zasługują na szansę na wygodne życie, nawet jeśli nie są słodkimi myziakami i przez pierwsze pół roku będą ofukiwać swoich Dużych. Proszę, daj im szansę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw kwi 29, 2010 8:03 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Przeczytałam na spokojnie cały wątek...
Wierzyć się nie chce 8O 8O 8O 8O



Czy są szanse na złapani Tikulki? Trzymam za Was kciuki, i za Tikę. Mam nadzieję, że szybko znajdzie się w bezpiecznym domu.
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Czw kwi 29, 2010 8:11 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Do tej pory tylko czytałam i coraz bardziej niedowierzałam, bo to co się dzieje to się po prostu w głowie nie mieści <ściana>.. ale chyba dłużej milczeć nie można :roll:

Po pierwsze (i najważniejsze): ogromniaste kciuki za pomyślny koniec tułaczki Tikuni (i Spacji), oby szybko odnalazła się w domku Dulencji i już zawsze miała ciepły kącik i pełną miseczkę, oraz miłość dużych :kotek:

Po drugie: o mało.. nie dałam 1% tej Kociej Macosze, na szczęście ostatecznie wybrałam bliższą mi geograficznie organizację ;) Mimo to nie zraziłam się do wspomagania prokocich akcji i będę dalej w miarę możliwości uczestniczyć w bazarkach. Więcej.. teraz wiem których unikać, brawo dziewczyny za szybką i (w moim przypadku) skuteczną akcję :ok:

Po trzecie: leśna, nie przesadzaj. Bez urazy, ale zachowujesz się jak jakaś nabuzowana hormonami gimnazjalistka z PMS. Pisanie "kończę dyskusję" tylko po to aby dwa posty niżej ją rozgrzebać nie jest zbytnio dojrzałe, sama przyznasz. Podobnie obrażanie się w imieniu grupy osób, która najwyraźniej opinię dziewczyn z tego wątku ma głęboko i szeroko gdzieś - jakoś nie widziałam postów od urażonych/zdziwionych/kajających się/wstaw cokolwiek wolontariuszek km (wyjątek: Dama Ya), za to ty o ile kojarzę do nich nie należysz (jeśli się mylę, to w tym miejscu zwracam honor, to nie daje ci prawa do wypowiadania się za innych). Wrzuć na luz, zaparz sobie meliskę i policz do dziesięciu zanim cokolwiek jeszcze napiszesz..

Po czwarte: do wolontariuszek KM, brak reakcji = przyzwolenie na kontunuowanie procederu, nie ma wytłumaczenia, że "to poza moimi kompetencjami", czy "nie wiedziałam".. Nigdy nie byłam w takiej fundacji ale wiem, że jeśli dowiedziaalbym się, że fundacja w której jestem w dobrej wierze, robi coś niezgodnego z moimi przekonaniami, to raczej bysmy się pożegnali i starałabym się ostrzec innych przed tą fundacją, ew. w miarę możliwości złagodzić skutki/pomóć.

Jeszcze raz kciuki za domek dla naszej małej gwiazdy - Tikuni :kotek:
Obrazek

Alitka

 
Posty: 431
Od: Wto cze 02, 2009 8:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 29, 2010 8:21 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Przemyślałam.
Zgadzam się, zresztą od samego początku, że sprawa Tiki jest po prostu skandaliczna.
Można powiedzieć, że Tika stała się symbolem. Równie dobrze mogłoby to spotkać każdego innego kota. Np. naszą Gaję, która też była/jest lekko dzikawa. I zresztą z tego powodu wróciła z adopcji.
I musze się zgodzić z Mar9:
Jeśli ktoś do tej pory nie wiedział, a już wie lub powoli zaczyna to do niego docierać, to powinien rozstrzygnąć to w swoim sumieniu.
I powinien sprawdzić dla kogo faktycznie pracuje, co się dzieje, nie bać się pytać.

Do takiego wniosku doszłam po przemyśleniach.
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw kwi 29, 2010 8:42 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Korciaczki (domyślam się że pisze mama) bardzo mądrze napisane, przeczytałam, przemyślałam, zgadzam się...

Miałam inne zdanie w pewnej kwestii ale po doczytaniu i przemyśleniu zgadzam się...

O to właśnie chodzi. Gdyby wolontariuszki przeczytały, pomyślały i dodatkowo skojarzyły to co tu czytają z tym co widzą na co dzień Tika pewnie była by już u Dulencji. Ja cały czas nie mogę pojąć, jak można współpracować z KM, na jakiej zasadzie to działa, jak można chcąc pomagać zwierzętom ładować się do takiej pseudofundacji?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 8:42 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Doczytuję...

Ten wątek poruszył wiele sumień. Szkoda, że nie poruszył sumień tych, którzy bardzo realnie mogliby pomóc. Jak? Tu jest przecież recepta:

mar9 pisze:
(...)
ad2: może nie WSZYSCY wiedzieli WTEDY ale TERAZ juz chyba WSZYSCY wiedzą i nawet jeśli boją się IM, boją się pisać na forum, to mogą chyba po prostu odejść z fundacji.
Nie jestem formalną wolontariuszką ale chyba nie spisuje się jakiejś umowy mówiącej o tym, że absolutnie nie wolno odejść z fundacji bo np. płaci się jakieś kary? poprawcie mnie, jeśli się mylę :oops:
Potem po cichu skontaktować się z kimś na forum, kimś bezpośrednio zaangażowanym w sprawę Tiki i Spacji, (są pw, prywatne adresy mailowe) i pomóc wyłapać te kotki, ot tak, choćby po to, by móc spokojnie patrzeć na swoje odbicie w lustrze i móc spokojnie zasypiać, nie myśląc o tym, że w ten czy inny sposób przyłożyło się rękę do kociego nieszczęścia (zamykanie oczu i uszu na wiedzę o świadomym krzywdzeniu jakiegoś kota i nie kiwnięcie nawet małym paluszkiem w celu zmiany tego stanu rzeczy też JA uważam za winę).


Jaśniej już chyba nie można?

Nie można winić wolontariuszy za ich dobre intencje w momencie, gdy nie wiedzieli o poczynaniach swojej szefowej. (Zakładam, że mogli nie byś świadomi, w czym uczestniczą :roll: ) Nie uwierzę jednak, że teraz nie wiedzą. I właśnie teraz dalsze trwanie w tym syfie (przepraszam za słowo) jest legitymacją dla tego, co jest złe. Teraz jest czas by się opowiedzieć po którejś ze stron. To Wasze sumienia decydują, czy będziecie po właściwej.
Wierzę, że Tika i Spacja żyją. I że wciąż jest nadzieja na wynagrodzenie im krzywdy, która je spotkała.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw kwi 29, 2010 9:02 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Alienor pisze:Jeśli ktoś chce wziąć kota do domu i zapewnić mu odpowiednią opiekę, powinien móc to zrobić. Po sprawdzeniu domu w ramach wizyty przedadopcyjnej - bo przecież wiele osób może sobie nie zdawać sprawy z tego że mity o kotach (piją mleczko, zabawa kłębkiem nici jest najlepsza, kot zawsze spada na cztery łapy etc.) nie są prawdą, trafiają się też niestety żli ludzie i oni zwykle w takim momencie odpadną; każda fundacja czy stowarzyszenie z radością odda kota do dobrego stałego domku. Dlatego nie rozumiem jak ktoś może powiedzieć że nie odda kota przebywającego pod jego opieką. Rozumiem że można taką osobę uprzedzić dobitnie że kot np. nie lubi bliskiego kontaktu z człowiekiem, że nie można go wziąć na ręce, że gdy poczuje się zagrożony może podrapać lub ugryźć, ale nie wydać im kota???


Można również poprosić o referencje, popytać ludzi z forum.. KM wie, jakim "bytem" forumowym jestem, można poszukać, sprawdzić, zapytać...
Można zrobić wszystko, ale... no właśnie....trzeba chcieć

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 9:07 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

wszystko racja, dziewczyny

HOP :!: :!:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw kwi 29, 2010 9:19 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

mar9 pisze:ad2: może nie WSZYSCY wiedzieli WTEDY ale TERAZ juz chyba WSZYSCY wiedzą i nawet jeśli boją się IM, boją się pisać na forum, to mogą chyba po prostu odejść z fundacji.
Nie jestem formalną wolontariuszką ale chyba nie spisuje się jakiejś umowy mówiącej o tym, że absolutnie nie wolno odejść z fundacji bo np. płaci się jakieś kary? poprawcie mnie, jeśli się mylę :oops:
Potem po cichu skontaktować się z kimś na forum, kimś bezpośrednio zaangażowanym w sprawę Tiki i Spacji, (są pw, prywatne adresy mailowe) i pomóc wyłapać te kotki, ot tak, choćby po to, by móc spokojnie patrzeć na swoje odbicie w lustrze i móc spokojnie zasypiać, nie myśląc o tym, że w ten czy inny sposób przyłożyło się rękę do kociego nieszczęścia (zamykanie oczu i uszu na wiedzę o świadomym krzywdzeniu jakiegoś kota i nie kiwnięcie nawet małym paluszkiem w celu zmiany tego stanu rzeczy też JA uważam za winę).

"Jeśli zamykasz oczy widząc żebraka,
Kiedy odwracasz głowę przechodząc obok skazańca
Wtedy zasłoń wszystkie lustra w swoim domu..."

Nie pamiętam autora... tak mi się przypomniało odnośnie tego co pogrubiłam w wypowiedzi Marysi.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 29, 2010 10:57 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

hop :!:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 11:35 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

podniosę
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw kwi 29, 2010 11:45 Re: Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

czekamy na informacje od Dulencji, może dziś uda się złapać Tikusię :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości