a ja na dobry początek przekazuję wieści od Kitketki
"Już od 4 miesięcy Kitty /tak ja teraz nazywam/ mieszka ze mną, muszę się pochwalić, że wygląda bardzo dobrze i z jej zachowania wnioskuję ,że tak się też czuje. Sporo przybrala na wadze co widać i czuć przy glaskaniu, zniknely wszystkie wystajace kostki a pyszczek wyraznie się zaokrąglil.bardzo lubi się przytulac i liże mnie po policzku co odbieram za oznakę akceptacji. Zalączam parę zdięć i serdecznie pozdrawiam"

pysio rzeczywiscie sie zaaokraglil
