Koty kotiki, a może kotika kotów.

[jaaana]

Balu, nie strasz swojej Dużej, bo jak się zezłości, to cię do weta zabierze, a wet łapę w gips wsadzi.
Dominika przewidująca

[kotika]

Dziś dostał dwa zastrzyki to mu chyba narazie wystarczy.

[kotika]

Rano, jak tylko spojrzałam w okno, wiedziałam, że to pogoda dla psiowych ludzi.
I tak było. Na spacerze tylko psiowi. Bo my psiowi ludzie nie możemy bać sie zimna, ]
czy jakiegoś tam deszczu.
My wędrujemy jakby nigdy nic. Mój Al ma zawsze jednakową chęć na spacer.

Każdy kot to jednak subaryta. Kocha choć trochę luksusu, ciepła i miękkości.

[jaaana]

A mój Neron nie lubił wiatru. Gdy mocno wiało, nie chciał się załatwić. Kręcił się, kręcił, kucał... dmuchnął wiatr, Nero się podrywał i zwiewał.
Ale deszcz i śnieg faktycznie nie były żadną przeszkodą w spacerze. Ani dla niego, ani dla mnie.

[kotika]

Jak wam się podobają takie maskotki ?

Noga Balu już w porządku, więc znów śpi w górnych rejonach.

[kotika]

Gacuś to półrezydent-półtymczas. Jest przecudny i nie o wygląd mi chodzi, chociaż, to też.

[jaaana]

Jak wam się podobają takie maskotki ?

Noga Balu już w porządku, więc znów śpi w górnych rejonach.

Maskotki prześliczne, szczególnie ta leżąca

Gacuś to półrezydent-półtymczas. Jest przecudny i nie o wygląd mi chodzi, chociaż, to też.

A które pół jest większe?
Fajniutki

[kotika]

Jak wam się podobają takie maskotki ?

Noga Balu już w porządku, więc znów śpi w górnych rejonach.

Maskotki prześliczne, szczególnie ta leżąca

Gacuś to półrezydent-półtymczas. Jest przecudny i nie o wygląd mi chodzi, chociaż, to też.

A które pół jest większe?
Fajniutki

Podobno wszystkie połowy są równe.

[jaaana]

Podobno wszystkie połowy są równe.

E tam! To komunistyczny wymysł był

[kotika]

Podobno wszystkie połowy są równe.

E tam! To komunistyczny wymysł był

Co ty powiesz A ja nie wiedziałam.

[jaaana]

No to porównaj połowę swojej pensji z połową pensji posła. Równe?

Bo u mnie nie

[kotika]

No to porównaj połowę swojej pensji z połową pensji posła. Równe?

Bo u mnie nie

[kotika]

Upał. Idąc potykam się o rozwłóczone wszędzie kocie "zwłoki".
Spróbowałam je namoczyć. Nawet nie protestowały.
Jednak to syzyfowa praca, gdy kończyłam ostatniego, pierwszy już wysechł.

[kotika]

Gacek ma problemy urologiczne. W piątek i sobotę dostał zastrzyki, a dziś podawałam mu tabletki.
Niestety dziś w moczu była krew. Biedny Gacuś. Jutro znów do weta.

[kotika]

Siusiu boli, a krwi dużo.