Biedne Wiejskie Koty-Ebiś tak bardzo chce żyć-powódź:(

Kociamko, pamiętamy o Łatulku
To on chyba znalazł pomoc dla Rudziszcza :wink:

przyprowadził go do Ciebie
Trzymamy kciuki !

amyszka pisze:Za dzień bez bólu

Kogo tam nosi po nocach ?

niepokoi mnie to ... takie tajniackie "podchody" nie podobają mi się :twisted:

amyszka pisze:Za dzień bez bólu

Kogo tam nosi po nocach ?

Podejrzewam tego najbardziej "przyjaznego" sąsiada :evil:

MaryLux pisze:
amyszka pisze:Za dzień bez bólu

Kogo tam nosi po nocach ?

Podejrzewam tego najbardziej "przyjaznego" sąsiada

A to na pewno nie były sarenki? :oops:

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

Zapraszam na bazarek na rudziaka - viewtopic.php?f=20&t=110644&p=5903191#p5903191

Witajcie

nie było mnie tu wczoraj bo robota paliła mi się w rękach
chciałam zgłuszyć ten paskudny ból
ale jaki rezultat Kochani
całe drzewo posprzatane pięknie
ogromne połacie trawy skoszone
dzisiaj tylko grabienie zostało
to w sumie nie koniec bo w naszym mega gigantycznym ogrodzie jest zawsze sporo pracy
umarł mi clematis ,tyle lat rósł ,tyle zim przeżył
kwiaty miał takie ogromne

ta ostatnia zima go zabiła i jest mi przykro bardzo

Kociaste wczoraj szalały na dworze
z każdym po kolei trzeba wyjść tylko Dartek i Sula trzymają się nas blisko
reszta musi miec szeleczki lub bardzo mocny nadzór

Kubinio ma apetyt śliczny,zjada wszystko ładnie
po wczorajszych zastrzykach poczuł się wyjątkowo dobrze
nawet mruczał gdy z nim byliśmy blisko
podaję jeszcze laktulozę bo nadal wychodzą z niego suche kupy
trzeba wyczyścić te jelitka
tej nocy ślicznie zrobił siku do kuwetki bo nóżka odpukać jakby lepiej
i to mi bardzo humor poprawia
nie zawsze jest kuweta ,cżęsto zalewa podkłady ale On bidulek sie wstydzi jak nasika na podkład
tak sobie myślę bo te podkady drogie czy nie zakupić ceratki taniej i nie położyć na niej starego prześcieradła
można by prać i suszyć bo teraz pogoda ładna
chyba tak zrobię bo to duży wydatek,paczka podkładów 6,50 za 5szt

Z datków wpłyneło 300zł
za zabieg 200zł
2 wizyty po 25zł =50
strzykawki igły kroplówki aparaty do wlewów=22,50
mięso=14,60
puszki 10szt gourmetu złotego=25
żwirek=10zł
calopet=35zł
wydałam na Kubinia
356,10

Dziekuję za wszelką Pomoc Kochani
jeszcze z bazarków spłyną pieniążki na ratowanie Kubusia

Dziekuję Anihili za bazarek
Avianku tabletki już doszły
ino nie wiem ila podawać i jak :oops:

czy to całe do buzi dawać czy rozpuszczać w wodzie
i ile dziennie ma tego zjeść

Ściskam Was mocno
postaram się może dzisiaj tu usiąść
wczoraj padałam na ryło ze zmęczenie
ale za to spałam jak suseł

Kociamko, te tabletki podawaj jak Ci wygodnie (no i jak Rudy zechce

) - możesz pomieszać z jedzonkiem, możesz rozpuścić w wodzie i strzykawką do pysia, możesz w całości. To kapsułki, wiec się łatwo otwierają

Ja mieszałam z jedzonkiem.

Słoneczne bry

[img]
http://www.anacan.demon.co.uk/puppy_and_kitten.gif[/img]

mam nadzieje, ze to bedzie dla was dobry dzień

Kociamko, kciuki trzymam za rudziaszka, w maju pomoge :ok:

Dziękuję mosiu za chęc pomocy :1luvu:

Dziewczyny dzisiaj dopiero odkryłam wybitą szybę w dawnym pomiszczeniu tymczasowania Kotów :roll:

zauważyłam gdy na spacerze Ebiś nagle zniknął a był przy mijej nodze
odwróciłam się na chwilkę do Noska i nagle zauważyłam brak Ebisia
no i odkryłam czyjś świński postępek
Brakuje na Psa ,gdy był Alfik to straszył odwiedzających nasz teren nocą

Byłam dzisiaj kilka godzin z Mamą
goi się pieknie,ale niestety z psychiką nie jest tak jak myślałam
każda pomoc kończy sie płaczem bo Mamie wstyd że nie jest samodzielna

Nie ukrywam że sobie dzisiaj popłakałam ukradkiem
potem atak bólowy Małża
akurat gdy robiłam kroplówke Kubusiowi
Dzisiaj marzyłam dosłownie żeby być ośmiornicą ,żeby mieć więcej rąk i nóg
Wszystko spada na mnie ,mam ogrom roboty ,obowiązków i załatwiań

Jutro Madzia idzie na próbę do pracy
matko jak ja będę zaciskac kciuki żeby podpisali z nią umowę
Piękny Hotel kiedyś nie cieszył się dobrą opinią
ale teraz przejeli go inni właściciele i zmieni się nawet pechowa nazwa

Oj jaki liksus Dziewczyny i spa i inne cuda wianki
dojazd fatalny bo w jedną stronę owszem ale powrót z pracy chyba na rowerze
zobaczymy jak sie to wszystko poukłada

Nistety trzeba spłacic długi
wiem wstyd je mieć ale tak się od zeszłego roku niestety układa niepomyślnie
Walka o dach nad głową kosztuje masę pieniędzy

Kubuś wcina ślicznie,siku raz do kuwety raz na podkład a innym razem na podłogę
pije już chętniej ale wody nie ruszy ,tylko mleko rozcieńczone wodą
no ale kroplówka jest to nawadniamy ostrożnie

Dzisiaj dostał tez lek który posłała nam Avian
krzywił pyscholkiem i się na chwilke obraził

Dzisiaj wpadła Ciocia i dopiero wtedy Kubus się ożywił
na nas reaguje obojętnością,jest smutny a jak zobaczy Ciotkę to mało sie nie zrywa z posłania
On musiał mieć Kogos w podobnym wieku za Pańcię

Kupka coraz lepsza ale jeszcze twardawa

Boi się bardzo Kociastych ,więc dałam na drzwi zasłonkę bo Bandziory miały radość Go podglądać i straszyć

Pod wieczór mało nie zostałam większą kaleką

lazłam wysypać wiaderko z urobkiem ,mam takie miejsce gdzie wysypuję bo u nas do śmieci nie wolno takich rzeczy
no i zza krzaków prosto na mnie wyskoczyła spora grupa sarenek
jedna uderzyła mnie w bok swoim ciałkiem
ja nie zareagowałam i nie uskoczyłam bo się nie spodziewałam a ona biedna przeskakiwała potoczek i nie miała mozliwościuskoczyć w bok
wylądowałam dopskiem w mazi sików i żwirku :oops:

trochę się obiłam no ale nic poważnego się nie stało na szczęście

Chciałam zobaczyc jakis film na komputerze
jakiś taki program jest
ale po 20min sie wyłączył i był napis że żeby dalej oglądać trzeba zapłacić
nie wiedziałam że tak jest
zabyło mi wstyd bo w sumie jak mogłam pomyśleć że coś jest za darmo :oops:

Kubuś

robimy kroplówkę