Ludwiczek najpiękniejszy kot na świecie...(')

[magdaradek]

Magda,

tak z innej beczki, czy mogę wpłaty na fundację Viva odpiczyć od podatku dochodowego za 2009r?

niestety nie wiem zapytam dziewczyn bardziej w tym obeznanych.

[gosiaa]

Ola, możesz, tutaj jest informacja:

http://www.kotylion.pl/

[Asia_Siunia]

A jak tam czuje się Ludwiczek po odjajczeniu? Chodzi już normalnie? Nic Madziu nie piszesz...


Aaaaa....wiesz, ze wzięła mnie skleroza z tym bazarkiem Przyznaję na forum bez bicia...pisz co, gdzie i jak

[magdaradek]

u Ludwiczka wszystko super
chłopak bryka aż miło
podkrada Rysiowi myszki i bawi się nimi jak wariat
mogę go głaskać jak stoi i ogonek już podnosi ślicznie.
Nie zawsze oczywiście jest "ten moment" na głaski, więc czasem jak podchodzę to sobie odskoczy, ale już absolutnie nie ma takiego zwiewania w tempie błyskawicy. Odskoczy sobie i tyle
reaguje na imię jak go wołam to czasem podchodzi do wyciągniętej ręki i wącha palce "może ma coś dobrego??" albo robi rzut na bok, żeby go głaskać
Nauczył się ocierać o szafki w kuchni jak szykuję jedzonko, o nogi jeszcze nie, ale to kwestia czasu.
No kochany jest i tyle

Komu najpiękniejszego kota na świecie????

[jerzykowka]

Miał Ludwiczek szczęście trafiając do Was - tak pięknie rozkwitł i Mamusię pokochał
Więcej nie piszę, bo mi znowu tyłek złoją

[boniantos]

Komu najpiękniejszego kota na świecie????

komu komu?

[Szura-najmysi mama]

W końcu moje maluchy podrosły już i zaczynam doczytywać watki.

Ludwiczek jest śliczny Oczy ma przepiękne

[gosiaa]

Więcej nie piszę, bo mi znowu tyłek złoją

[babajaga]

Wiesz magdoradku, tak sobie myślę, że ty, przy odrobinie samozaparcia to i dywan doprowadziłabyś swoją miłością do takiego stanu, ze mruczałby kiedy po nim chodzisz i prężył frędzelki na twój widok, więc co tam taki Ludwiczek, łatwizna

[magdaradek]

Wiesz magdoradku, tak sobie myślę, że ty, przy odrobinie samozaparcia to i dywan doprowadziłabyś swoją miłością do takiego stanu, ze mruczałby kiedy po nim chodzisz i prężył frędzelki na twój widok, więc co tam taki Ludwiczek, łatwizna

Babojago

[ruru]

noooo Babajago pojechałaś
ale coś w tym jest

trzebaby zrobić test dywanikowy

[gosiaa]

No nie mogę

[ruru]

już widzę tę radość w kociarni
kiedy Madzia wchodzi
a dywaniki zaczynają wdzięcznie
falować i prężyć frędzelki
nawet Edgarka by to ruszyło

[magdaradek]

hihihihihihiihi.......



odezwał się domek z ogłoszeń. Ale dla mnie to nie jest TEN domek..... owszem, jest jeden kotek, wykastrowany 2 letni, dzieci już dorosłe, ale syn jeszcze nie jest przekonany do Ludwiczka, bo "coś ma uraz do tygrysków" , była wcześniej kotka, ale zginęła Pani mieszka na parterze i ma drzwiczki do wychodzenia dla kotów, a mieszka na osiedlu Radogoszcz
no nieeeee........tam Ludwisia nie oddam

[dolabra]

nie..
taki lękliwy to jeszcze by mu się coś stało jakby wyszedł...
nie dziwię się że Tobie nie pasuje...