Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 27, 2010 21:06 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

to niesprawiedliwe....znowu SABAT na południu...a co północne Siostry gorsze? :evil:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto kwi 27, 2010 21:09 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

A te zachodnie? Chociaz nie jestem oficialna czarownica, ale czuje sie jak bym byla... Smutno mi tak moncno... :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto kwi 27, 2010 21:24 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Jaki sabat? 8O Na jakim południu? :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto kwi 27, 2010 21:31 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

mmk pisze:Mam taką teorię - im bardziej niewygodnie, tym lepiej się kotom śpi. Oto dowód:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


:ryk: To się nazywa "spanie na Rosenowy zwis"...jak on utrzymuje równowagę i nie spada...totalnie nie wiem :ryk:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro kwi 28, 2010 7:39 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Asia_Siunia pisze: :ryk: To się nazywa "spanie na Rosenowy zwis"...jak on utrzymuje równowagę i nie spada...totalnie nie wiem :ryk:

Ja wiem :mrgreen: Pufka jest dość miękka (wypełnienie ze styropianowych kulek), więc Rosen troszkę się w nią "zapadł". Nie zmienia to jednak faktu, że nie mógł być całkiem rozluźniony, bo by spadł :wink:
Rosen spał kiedyś na drabince drapaka głową w dół :lol: Zdjęcia zrobić nie zdążyłam - usłyszał dźwięk, obudził się i znalazł lepsze miejsce do spania :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro kwi 28, 2010 7:43 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Taka pozycja ma stymulować dopływ krwi do dowolnie wybranej partii ciała,co relaksuje i odciążą daną partię. :mrgreen: Salma układa się często w pozycji zwisu jakby odciążała sobie łepek czyli mózg. 8)

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 28, 2010 8:04 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

ola19 pisze:Taka pozycja ma stymulować dopływ krwi do dowolnie wybranej partii ciała,co relaksuje i odciążą daną partię. :mrgreen: Salma układa się często w pozycji zwisu jakby odciążała sobie łepek czyli mózg. 8)

Czyli, że odciąża sobie tył?

Do kompletu - Jakub :wink:

Obrazek

Kuba chyba znów ma zapalenie ucha :roll: Na razie czyścimy złotem, jak się nie poprawi do poniedziałku to czeka nas wyjazd do Weta :roll: Rok temu, też wiosną, walczyliśmy z jego uszami ponad miesiąc i od tego czasu Kuba nie pozwala sobie nic robić przy uszach :?

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro kwi 28, 2010 9:07 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Jak nie dojdziesz do ucha, to bedzie musial dostac lekarstwa albo w zastrzyku albo tabletkach. Uszy Emila tez sa nie dotykalne.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro kwi 28, 2010 9:31 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Jakoś sobie radzimy z czyszczeniem i ewentualnym leczeniem, ale potrzeba do tego dwóch osób i silnego trzymania :roll: Martwię się, że Kuba zacznie się nas bać i wrócimy do etapu kota żyjącego obok :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro kwi 28, 2010 9:41 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Tego sie nie boj, bo przyjdzie z powrotem. Jak dawalam moim Medikamente, tez myslalam, ze mnie znienawidza. Ale sa teraz jeszcze wieksze przytulanki, bo chyba pokapowali, ze dla ich dobra to robie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro kwi 28, 2010 9:58 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Imprę na boku kręcicie co ? :twisted:

Piękne zwisy koteczkowe mmk :1luvu: Co znaczy, że złotem czyścisz ucho ? 8O
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro kwi 28, 2010 10:25 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

psiama pisze:Co znaczy, że złotem czyścisz ucho ? 8O


Złotem nanokoloidalnym takim: http://www.ecoworld.com.pl/product_info.php?cPath=41&products_id=22 (tylko kupujemy je taniej :wink: )
Odrobinę na wacik albo patyczek kosmetyczny i czyścimy :wink:
Wcześniej czyściliśmy srebrem, po rozmowie z wetem zmieniliśmy na złoto. Srebro jest bardzo silnie wiruso i bakteriobójcze. Złoto dodatkowo jest silnie grzybobójcze i w opinii weta lepiej działa na koty (jest bardziej uniwersalne). Mamy w domu i srebro i złoto i w razie potrzeby stosujemy na sobie albo na kotach. Często wizyty u lekarza stają się niepotrzebne :wink:
Inne produkty z tej strony też są rewelacyjne - szczególnie z kategorii "dom". Nie wyobrażam sobie sprzątania i mycia okien bez nich. Mogabym praować w tej firmie jako dział reklamy :lol:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro kwi 28, 2010 10:33 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Ja tez glupio zapytam, bo nie znam tego wcale... Dla ludzi to tez jest? Ja mam straszny problem z moimi uszami i ani antybiotyk ani kortyzon w plynie i w masci nie pomaga. Odkad mialam zapalenie wywolane przez chlor pare lat temu, mi sie uszy po prostu nie goja i wiecznie swedza. To jest straszne i bym najchetniej sobie drapala tak jak moje futra.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro kwi 28, 2010 10:49 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

To jest głównie dla ludzi :wink: Stosujemy to bardzo szeroko na wszelkie zapalenia, przeziębienia. Sprzedawca-importer pisze, że produkt jest tylko do użytku zewntrznego. Znamy go osobiście i z rozmowy dowiedzieliśmy się, że informacja taka jest tylko dlatego, że nie zrobili w Polsce niezbędnych badań, aby móc dopuścić produkt to spożycia. Badania po prostu są koszmarnie drogie, dodatkowo podniosłyby koszt już drogiego produktu. Oni to piją przy przeziębieniach (przeciwirusowo, na ból gardła...), my również i nigdy nam nie zaszkodziło, a tylko pomagało :wink:
Nie wiem czy pomogłoby na zapalenie wywołane chlorem. Jeśli to efekt podrażnienia, czy uczulenia, to raczej nic by to nie dało Na trudno gojące się rany dobrze robi kompres z perzu (można dodatkowo spożywać).

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro kwi 28, 2010 10:53 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

A co to jest perz?

Zloto mozna jesc. Wiem, ze do kremow jest dokladane, bo skorze pomaga. U nas jest taka jedna restauracja, co obklejaja luksusowe jedzenie wygrazonym bardzo cieniutko zlotem.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, zuzia115 i 11 gości