Bazyliszku - bardzo Ci dziękuję za ofertę dt. Na razie kicie są już w doświadczonych rękach, jutro się skontaktuję i ustalę, czy to tdt i mogłyby pojechać do Ciebie, czy też na miejscu, po odchowaniu, będą szukały domów. Maluszków jest trójka.
Co do reszty... Czy nie przyszło Wam do głowy, że autor wątku zniknął, bo próbował jakkolwiek szukać pomocy dla tych malców?
aksara - jakichże "bliższych informacji" oczekiwałaś jeszcze od założyciela wątku? I tak było bicie piany na temat tego, gdzie dokładnie są (jakby ta wiedza zmieniała cokolwiek). Było napisane, że pilnie potrzebują dt i tak w zasadzie to była naprawdę istotna informacja. '
Poczekajmy proszę do jutra, na razie są w najlepszych rękach. Czują się dobrze. Faktycznie wyglądają tak, jakby nagle zabrakło mamy, a wcześniej były ładnie odżywione i zadbane. Mają zdrowe gardziołka, a po małym posiłku zasnęły
Bije pokłony za akcje i przepraszajace też Nie przyszło mi marnej blondynie do głowy ,ze pojechałyście ratowac zwierza. Sorki. I dzieki za uratowanie im życia.
Uff kamień z serca. Liwio nie ma się co unosić. Moim zdaniem informacja na temat gdzie konkretnie przebywa dany kot (miejscowość) jest informacją podstawową aby zorganizować pomoc jak najszybciej (czy dzwonić do znajomych np z poznania czy ze szczecina). To że założycielka wątku zniknęła bo jechała po koty, no niestety nie jesteśmy wróżkami. Też nie siedziałyśmy na pupie tylko starałyśmy się coś zrobić. Bez informacji biegamy po omacku, i nie ma o co mieć do nas pretensji.
Moim zdaniem ma ogromne. Śląsk ciągnie się od Wrocławia aż po Bielsko, to tak góra - dół a mamy jeszcze prawo lewo. Z drugiej strony dla Ślązaka Jastrzębie to nie Śląsk. Takie niuanse z których trzeba sobie zdawać sprawę a które są bardzo ważne. W każdym razie dokładna lokalizacja, tak jak i informacje przyspiesza udzielenie pomocy i oszczędzają czas, który często jest bardzo cenny. Piszę to ponieważ już drugi raz na forum widzę że komuś się od Ciebie obrywa za pytanie o lokalizację Liwio. Ktoś kto chce pomóc ma prawo pytać tym bardziej że są to pytania podstawowe, konkretne i logiczne a także oszczędzające czas. I raczej nikt nie pyta z czystej ciekawości.
To, że się "obrywa" wynika z tego, że któryś raz widzę takie natarczywe dopytywanie o konkretne miejsce, z którego nic nie wynika (jeżeli ktoś np pisze, że dowiezie wszędzie w danym regionie). Myślę, że jeżeli ktoś jest gotów dać dt, to jest mu w zasadzie wszystko jedno, z której dokładnie miejscowości pochodzi kot Często też pytają osoby, które tak czy owak pomóc nie mogą... Ale faktycznie - powinno być sprecyzowane dokładniej, o jaki region Śląska chodzi Grunt, że maluchy są bezpieczne...
mashas pisze:Po co komukolwiek była miejscowość,skoro pisałam,że kotki będą dowiezione do DT.
Dziękuje za dom tymczasowy i za uratowanie im życia
Po to, żeby pomóc - bo chyba o to prosiłaś
Dobrze, że się udało.
_______________________________________________________ Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd. Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.