Maluszki urodzone na węglu. Lila[']Mateńka['] Lesiu[']-FIP:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 27, 2010 11:06 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Kurier już zabrał żwirek, ale paczki nie przywiózł.
Ja używam CBEPlus, tyle, że się roznosi.

Wymiziałam węglareczkę, znowu napasłam, bo przecież wiecznie głodna jest,następnie wymyła dzieci i siebie(choć nie bardzo wiem, kiedy ona się domyje od tego węgla :roll: ) i teraz śpi sobie smacznie z dzieciątkami. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto kwi 27, 2010 11:18 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

co za dziad...
a mówił kiedy dostaniesz karmę?
żeby Śliczna węglareczka miała co jeść... jutro powinny dojść saszetki..
małe sa cudowne, takie kluseczki...

Ps drewniany się niestety roznosi..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Wto kwi 27, 2010 11:33 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Nie zabraknie im karmy, nie martw się. :wink: Ja zawsze mam spory zapas w domu, bo zwierzyniec spory. :mrgreen:
A węglareczka bezproblemowa koteczka, bo chociaż nie wybrzydza, ale kiełbasek z Lidla nie chciała, a moje za tym przepadają, choć też nie wszystkie. :roll:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto kwi 27, 2010 13:26 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Dobra Duza jestes :-) A moze tak pare fotek bys zrobila? Maluszki przeciez z dnia na dzien sie robia piekniejsze :mrgreen: Serduszko miekkie sie robi.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto kwi 27, 2010 13:29 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Wedle życzenia :mrgreen:

A oto małe węgielki :D

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto kwi 27, 2010 13:36 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Ale słodkie kluchy :1luvu:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 27, 2010 13:36 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

:crying: :crying: :crying: I czemu one takie cudne?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto kwi 27, 2010 13:39 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

villemo - sądzę że jeden jest na pewno dla Ciebie jak mama go wykarmi..
ten czarny z racji prezesostwa byłby idealny...
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Wto kwi 27, 2010 13:44 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Cudnościutkie :1luvu: :1luvu:
Serce moje krwawi, że juz więcej nie mogę :crying: :crying: :crying:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto kwi 27, 2010 13:44 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Ola *5* Identyko tak myslalam. Musi byc "synkiem" Maciusia i podtrzymac tradycje. Kuzyneczko, karmy Ci bym przyslala dla malutkiego. Taka dobra i pyszna no i becik mieciutki... Serce Ci nie zmieknie? Tak bys go kochala...albo ja...Nie wiadomo, moze bys miala wreszcie czarna coreczke... Cos mi sie wydaje, ze zaraz po uszach dostana. Dobrze, ze je jeszcze mam, bo usmiech by naokolo glowy poszedl. :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto kwi 27, 2010 13:51 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

wszystkie cudne :D ale ja kocham pręguski, więc ten szary jest po prostu dla mnie do schrupania!!!!!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 27, 2010 13:52 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

villemo5 pisze: :crying: :crying: :crying: I czemu one takie cudne?

Zaklepać z racji stanu :wink: małego czarnego węgielka dla Cię? :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto kwi 27, 2010 13:54 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Cudne cićki :1luvu: :kotek: :kotek: :kotek: :1luvu:
Ten szary może być podobny do mojej Pysi z umaszczenia - śliczności :P
Białasek cudowny, zwłaszcza ogonek.
I czarnulek miodzio, taki "czarowny"

Cmoki w słodkie noseczki i głaski dla dzielnej mamusi :love:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 27, 2010 13:54 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Ach żeby tak człowiek mógł mieć wieeele kotów a nie tylko 6 :evil:

A mnie urzekł białasek :1luvu:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto kwi 27, 2010 13:56 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

viewtopic.php?f=1&t=110583
prosze zajrzyjcie i podbijajcie.Tam z małymi nie za wesoło i musi szybko pomoc sie znaleść.
Sorki za wtręt...ale małe nie mają tyle szczescia co te tutaj!Będa miały szczęście jak przezyją :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 45 gości