Rolex [*],Kara[*],Luna[*], Carry[*],Faxe,Lex,Tiramisu[*]Coco

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 26, 2010 22:10 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

niebieski ci sie zamarzył...a moze ja kitke podmaluję nieco...ona jest bardzo do ludzi :)

dobrej nocki
Obrazek
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Wto kwi 27, 2010 8:28 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

dune pisze:niebieski ci sie zamarzył...a moze ja kitke podmaluję nieco...ona jest bardzo do ludzi :)

dobrej nocki
Obrazek


ta tym srebnym pyłem co siebie ? moze cos wyjdzie :)
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Wto kwi 27, 2010 8:48 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

Ty brzytewko :ryk:
akurat by nie wyszło, tam napisane przy czarnym kolorze ze nie zalecają :ryk: :ryk:
muszę ja najpierw odbarwic :ryk:
A wstałam rano i orzeklam ze moj srebrny pyl bardzo mi sie podoba :)
i normalnie jestem w szoku ze jestem zadowolona...
i to jeszcze z czego...z koloru wlosow 8O 8O 8O

Obrazek
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Wto kwi 27, 2010 11:05 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

nie czarne tylko wenge przecie to moze się uda...
a może TY na wenge ? ;)
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Czw kwi 29, 2010 13:49 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

vilinskonov pisze:nie czarne tylko wenge przecie to moze się uda...
a może TY na wenge ? ;)


ja to bura juz od tych farb...kiedys byłam blond ciemny naturalny a teraz bury ciemny i siwy :ryk: :ryk: :ryk:
ale mam fotkę, takie mam :)

Obrazek

biorąc poprawkę na przekłamania, aparatu i monitora...to nadal nic nie wiadomo :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw kwi 29, 2010 14:00 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

dune pisze:
vilinskonov pisze:nie czarne tylko wenge przecie to moze się uda...
a może TY na wenge ? ;)


ja to bura juz od tych farb...kiedys byłam blond ciemny naturalny a teraz bury ciemny i siwy :ryk: :ryk: :ryk:
ale mam fotkę, takie mam :)

Obrazek

biorąc poprawkę na przekłamania, aparatu i monitora...to nadal nic nie wiadomo :)


no ja mam nadzieje że przekłamania są duże bo to na zdjęciu to strasznie białe jest i niezbyt naturlanie wygląda...
ja jestem z tych ciemnych w oryginalne (szatynka) i teraz mam taką czerwień na głowie ale juz się wymywa i trza będzie coś znów sobie strzelic... ale aktualnie włos raczej króciutki ;)
a u CIebei widzę rusałka na głowie :) w blasku księżyca miała chyba być ;)
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Czw kwi 29, 2010 14:44 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

nie jest takie białe ale jest jasne :)
ja juz tylko na jasno w moim wieku :ryk:
na tym lepiej?

Obrazek

swiatło kiepskie, patrzę na książki w tle jakies takie trupio zielonkawo/niebieskie....
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw kwi 29, 2010 19:56 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

zrób na dworze bez lampy - widać będzie naturalnie bez przekłamań
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Czw kwi 29, 2010 20:11 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

przy zachodzie slońca najlepiej...zero przeklamań ;)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Sob maja 01, 2010 17:53 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

witam,
wreszcie troche czasu :) nic nie robiłam poza przyjemnościami czyli spaniem... grzebaniem w kwiatech... grillem...robieniem zdjęć... siedzeniem na ławce :) no idealny dzień, żeby tylko od rana była pogoda :roll:
na końcu obiecane kilka zdjeć - można podziwiać hihi :mrgreen: - nawet koty jedzące z jednej miski - ale żeby ktoś nie pomyślał że to świadczy o miłości :evil: niestety... to tylko pozory
kurcze... Kara się chce bawic a ROlex ją odgania i syczy - jego tylko ptaki za oknem i wyłażenie na trawnik interesują... powoli się zastanawiam czy nie wziąć jeszcze jednego kociastego dla czarnej do zabawy - tylko skąd mieć pewność że się zgrają ? no i raczej po wakacjach.... ale dojrzewam do tej myśli...
wybróbowałam też nowy piasek - gdzieś tam miałyśmy dyskusję - super benek leśny - fakt śmierdzi miej ale piasek strasznie szybko schodzi i słabo się zbryla i mam problem z wybieraniem siku :( chyba wrócimy do drewnianego

pozdrawiamy

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Sob maja 01, 2010 18:41 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

Cudnie wygladaja koty w trawie :) pozachwycałam zebiskami i wspolna michą :) i portrecikami
a ja wlasnie wychodze na grilla bo za dnia nie moge ;) wiesz jak to z nami wampirami ;)
wymalowałam se te chore oczy i tylko czekam jak mi sie znowu pogorszy
eh ja goopia
drewanianego ja uzywam - hiltona z oszą ;) i se chwalę
znaczy koty uzywaja ;) ja sprzątam :)

jak juz dojrzejesz do decyzji...to wybor niestety bedziesz miala ogromny...
a co twój owner na to?
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Sob maja 01, 2010 19:12 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

ano jego trzeba jeszcze przekonac :( ale jak podrążę do się uda ... potem tylko będzie na mnie kocia mama wołał ale co mi tam... sama musze najpierw się upewnić ze szkody to nie wywoła u kociastych

hiltona też używałam - był ok, ale własnie te marudzenie na zapach spowodowało konieczność eksperymentów, z drewnianych dobry jest jeszcze cat's best e troche droższy i trudniej dostępny ale lepiej zbryla

o tej porze grill to odpada bo meszki strasznie tną- zaczęło się, mąż grillował pod dachem bo lało a obiad trza było zrobić a mięso namarynowane...

co do wampirów - to zależy jaki Ty wampir jestes ... ostatnio w filmach są takie co im dzień niestraszny
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Pon maja 03, 2010 20:01 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

vilinskonov pisze:ano jego trzeba jeszcze przekonac :( ale jak podrążę do się uda ... potem tylko będzie na mnie kocia mama wołał ale co mi tam... sama musze najpierw się upewnić ze szkody to nie wywoła u kociastych

hiltona też używałam - był ok, ale własnie te marudzenie na zapach spowodowało konieczność eksperymentów, z drewnianych dobry jest jeszcze cat's best e troche droższy i trudniej dostępny ale lepiej zbryla

o tej porze grill to odpada bo meszki strasznie tną- zaczęło się, mąż grillował pod dachem bo lało a obiad trza było zrobić a mięso namarynowane...

co do wampirów - to zależy jaki Ty wampir jestes ... ostatnio w filmach są takie co im dzień niestraszny


No to musisz sobie zakupic tą kuwetę krytą koniecznie, podobno w kwetstii zapachów jest rewelacyjna :)
Jakie meszki? Coś ty? Są u ciebie? U mnie nic nie tnie jeszcze, meszki to czerwiec dopiero chyba
Ja załatwiłam trzy grille w ten wekend i juz mam dosc...znowu do konca sezonu bede zarła salatki tylko :)
Wampir na słoneczku? Czego to ludzie nie wymyślą, normalnie strach sie bac :ryk: :ryk:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon maja 03, 2010 20:40 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

u mnie to mam wrazenie ze całym rokiem (poza mrozami -20) jakieś paskudztwo tnie :( uroki wsi :(
ja tam moge grillować co tydzień - z tym że się nie przeżeram i nie wszystko jadam... a sałatki najlepsze - teraz tylko jeszcze warzywa takie niemrawe ale latem ... mniam :mrgreen:
czekam na prawdziwe pomidory i rzodkiewki i ogóreczki gruntowe...
szkoda ze w ten weekend pogoda nie bardzo była... mieliśmy jechać jakieś ogrody zwiedzać ale skonczyło się na wizycie u teściwej i mojej mamy... i tyle tego było...
a dziś skalniak dokończyłam organizować i bede wreszcie mogła sadzić ... tylko zakupić rośliny trzeba :) ale to już przyjemność :)
lecz te oczy... lecz
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Pon maja 03, 2010 21:38 Re: Rolex i Kara - powiększająca się rodzinka :)

a ja obżeram sałatkami cały rok :) ale czekam na mizunę...oj lubie
a jakie ogrody mialas zwiedzac? Powsin czy botaniczny?
na skalniak kup se koniecznie floksa szydlastego
Obrazek
kwitnie caly sezon w takich cudnych poduchach

oczy...to sa na dobrej drodze...gorzej z kręgosłupkiem
jutro sie musze do ortopedy zapisac....akurat na jesien mnie przyjmie :(
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości