Złapałyśmy 2 koteczki, jedna młodziutka w ciąży i druga też młodziutka niezaciążona prawdopodobnie, z chorymi oczkami...są na sterylce u Pikiela, Dr zajrzy do oczek przy okazji....
Koteczki odebrane od weta, mała z oczkami chorymi już wybudzona, b spokojna, zero agresji..po konsultacji z Dr Pikielem zdecydowaliśmy podac jej zastrzyk wew. na te oczka działający 2 tyg...koszt wziełam na siebie, dodatkowo recepta na kropelki i poinstruuję Pania żeby koteczce w miarę możliwości podawała, choć ciężko bedzie podawac kropelki kotu podwórkowemu, ale na znalezienie dla niej DT nawet nie liczę tyle kotów w potrzebie wszędzie...mam nadzieję że to leczenie przyniesie koteczkowi ulgę..no i po sterylce więc nie będzie zapładniana....druga koteczka wysoko w ciąży już była, jeszcze spi..mam nadzieję że jutro będą w dobrej formie...Trzymajcie kciuki
Mam zdjęcia koteczki, nie wygląda to za wesoło, te oczy ma w strasznym stanie, resztki jednego gdzieś w głębi, a drugie.. tragedia, nie widać już że to oko, owrzodzone z błoną, ja nie jestem weterynarzem, nie chce dawać wyroku... Zobaczcie sami... a koteczka jest tak milutka, jak zajmowałam się innymi kotami ona zabiegała o pieszczoty, nie lubi za bardzo być na rękach ale głaskać ją trzeba cały czas!
byłam, widziałam, jest cudowna. jedno oko będzie usunięte, nie ma co ratować- drugie...czas pokaże... tak przelewy na konto PKDT tak jak marea napisała na początku z dopiskiem : "KOTY Z HALLERA"- Z TEJ PULI BĘDZIEMY JA LECZYĆ, część w miarę możliwości tez dołożymy.