Moje koty i ja - dalej kichamy :-(Murzynek w DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 26, 2010 10:38 Re: Moje koty i ja (2)

Może jeszcze zadzwoni :(

Za tydzień w poniedziałek bruno,Murzynek i kotka będą ogłoszone w gazecie Oferta, mamy zawsze spory odzew z tego, jeśli chodzi o psy

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon kwi 26, 2010 10:47 Re: Moje koty i ja (2)

justyna8585 pisze:Może jeszcze zadzwoni :(

Za tydzień w poniedziałek bruno,Murzynek i kotka będą ogłoszone w gazecie Oferta, mamy zawsze spory odzew z tego, jeśli chodzi o psy

dzięki, Justynko :1luvu:
Bruno chodzi po domu i "gada" :mrgreen: bardzo to zabawnie wygląda :mrgreen: , Murzynek po swojemu rozrabia, energia go rozsadza, jest przy tym tak rozbrajająco słodki, nie wiem, jak to będzie, gdy przyjdzie mi go wydać do DS, juz się tego boję, wolałabym go zatrzymać na stałe, on taki milusi jest, łomatko, jakie trudne są rozstania z naszymi tymczasami, coraz trudniejsze ... :placz: :placz: :placz:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 26, 2010 11:01 Re: Moje koty i ja (2)

Obrazek
mar9 pisze:
justyna8585 pisze:Może jeszcze zadzwoni :(

Za tydzień w poniedziałek bruno,Murzynek i kotka będą ogłoszone w gazecie Oferta, mamy zawsze spory odzew z tego, jeśli chodzi o psy

dzięki, Justynko :1luvu:
Bruno chodzi po domu i "gada" :mrgreen: bardzo to zabawnie wygląda :mrgreen: , Murzynek po swojemu rozrabia, energia go rozsadza, jest przy tym tak rozbrajająco słodki, nie wiem, jak to będzie, gdy przyjdzie mi go wydać do DS, juz się tego boję, wolałabym go zatrzymać na stałe, on taki milusi jest, łomatko, jakie trudne są rozstania z naszymi tymczasami, coraz trudniejsze ... :placz: :placz: :placz:

Dlatego ja nie mogłabym być domem tymczasowym
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon kwi 26, 2010 16:43 Re: Moje koty i ja (2)

życie pisze czasem dziwne scenariusze, a domy tymczasowe są bardzo potrzebne
też mi się trudno rozstawać z "dzieciakami", ale jeżeli mają szanse "na swoje" to tak będzie lepiej
Marysiu, dzwoń
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 26, 2010 17:11 Re: Moje koty i ja (2)

Pozdrawiam wraz z całą gromadą i życzę telefonów od mądrych ludzi.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto kwi 27, 2010 5:02 Re: Moje koty i ja (2)

Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto kwi 27, 2010 6:10 Re: Moje koty i ja (2)

Killatha pisze:życie pisze czasem dziwne scenariusze, a domy tymczasowe są bardzo potrzebne
też mi się trudno rozstawać z "dzieciakami", ale jeżeli mają szanse "na swoje" to tak będzie lepiej
Marysiu, dzwoń

wy mamy tymczasowy jestescie niesamowite :) podziwiam was strasznie.
Do póki nie zabralismy Haneczki od Marysi to aż wstyd przyznac ale nie mialam pojecia ze takie domy tymczasowe istnieją :oops:
za wszystkie mamy tymczasowe i za wszystkie tymczasy trzymamy mocno :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 27, 2010 6:12 Re: Moje koty i ja (2)

Wczoraj był jeden telefon (allegro). Pan dopytywał sie o Murzynka i Bruna, poopowiadałam o chłopakach, opowiedziałam też o Kluseczce, ma się zastanowić. Mieszkają na wsi, gdzieś koło Opola. Już mieli kotka ale umarł niedawno na nowotwór. Mają też małego pieska, który lubił się bawić z tamtym kotkiem, teraz chodzi i szuka tamtego. Chcą, aby nowet kotek "dogadał" się z pieskiem.
Zastanawiają się, zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie. Pan musi sprawę obgadać w domu, jeśli się zdecydują na adopcję to przyjedzie do mnie obejrzeć kociaste i wtedy zdecyduje.
Acha, kotek ma być domowy, niewychodzący, choć nie bardzo wiem, jak to można na wsi zorganizować.
Basiu, na razie Bruno jada mięsko, saszetki czekają na innego kotka ale nie martw się, odwiedzę Cię, ostatnio jakoś taka zmęczona do domu przychodzę i szczerze mówiąc nie bardzo mam siły na to, aby potem jeszcze wychodzić z domu, przepraszam, obiecuję, że odwiedzę Cię ale nie będę podawać konkretnego terminu, nie gniewaj się, słonko :oops:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 28, 2010 4:57 Re: Moje koty i ja (2)

mar9 pisze:Wczoraj był jeden telefon (allegro). Pan dopytywał sie o Murzynka i Bruna, poopowiadałam o chłopakach, opowiedziałam też o Kluseczce, ma się zastanowić. Mieszkają na wsi, gdzieś koło Opola. Już mieli kotka ale umarł niedawno na nowotwór. Mają też małego pieska, który lubił się bawić z tamtym kotkiem, teraz chodzi i szuka tamtego. Chcą, aby nowet kotek "dogadał" się z pieskiem.
Zastanawiają się, zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie. Pan musi sprawę obgadać w domu, jeśli się zdecydują na adopcję to przyjedzie do mnie obejrzeć kociaste i wtedy zdecyduje.
Acha, kotek ma być domowy, niewychodzący, choć nie bardzo wiem, jak to można na wsi zorganizować.

Można , moja ciocia ma dom na wsi i jej kot jest kotem nie wychodzącym.
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro kwi 28, 2010 4:58 Re: Moje koty i ja (2)

Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro kwi 28, 2010 6:04 Re: Moje koty i ja (2)

Bruno już po ciachu, udało mi się załatwić to "na schronisko" :mrgreen: .
Stęsknił się za nami, chodził i gadał, Murzynek oczywiście musiał go po swojemu przywitać :?
Tamten pan nie odezwał się więcej, więc chyba zrezygnował z adopcji, trudno, widocznie tak miało być.
Uszatek wczoraj wieczorem leżał na mojej poduszce na łóżku, nie chciałam go przenosić więc położyłam się obok i spał ze mną calutką noc, :D wieczorem obok na podusi, rano go znalazłam trochę niżej, pierwszy raz w nocy spał ze mną :D :dance: :dance2:
Wieczorem wszamał sporą miseczkę surowizny bo dalej nic innego mu nie wchodzi, ale co tam, niech je, co chce, byleby jadł.
Przed zaśnięciem głaskałam go po główce, pod bródką, podobało mu się :D , tak więc ciotunie: małymi kroczkami ale do przodu :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 28, 2010 15:15 Re: Moje koty i ja (2)

mar9 pisze:Uszatek wczoraj wieczorem leżał na mojej poduszce na łóżku, nie chciałam go przenosić więc położyłam się obok i spał ze mną calutką noc, :D wieczorem obok na podusi, rano go znalazłam trochę niżej, pierwszy raz w nocy spał ze mną :D :dance: :dance2:
Wieczorem wszamał sporą miseczkę surowizny bo dalej nic innego mu nie wchodzi, ale co tam, niech je, co chce, byleby jadł.
Przed zaśnięciem głaskałam go po główce, pod bródką, podobało mu się :D , tak więc ciotunie: małymi kroczkami ale do przodu :lol:

Cieszę się bardzo z postępów Uszatka
:ok: trzymamy za jego apetyt i zdrowie wszystkich kociaków
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro kwi 28, 2010 15:24 Re: Moje koty i ja (2)

Jakie cudne wieści Uszatkowe :D :dance: :dance2: :love:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 29, 2010 4:57 Re: Moje koty i ja (2)

Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Czw kwi 29, 2010 6:18 Re: Moje koty i ja (2)

bozena640 pisze:
mar9 pisze:Uszatek wczoraj wieczorem leżał na mojej poduszce na łóżku, nie chciałam go przenosić więc położyłam się obok i spał ze mną calutką noc, :D wieczorem obok na podusi, rano go znalazłam trochę niżej, pierwszy raz w nocy spał ze mną :D :dance: :dance2:
Wieczorem wszamał sporą miseczkę surowizny bo dalej nic innego mu nie wchodzi, ale co tam, niech je, co chce, byleby jadł.
Przed zaśnięciem głaskałam go po główce, pod bródką, podobało mu się :D , tak więc ciotunie: małymi kroczkami ale do przodu :lol:

Cieszę się bardzo z postępów Uszatka
:ok: trzymamy za jego apetyt i zdrowie wszystkich kociaków

swietne wiesci :)
Uszaty my trzymamy nadal :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 605 gości