pamiętnik Agusi - Agusia nie zyje [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie kwi 25, 2010 19:18 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Z wizytami u weta,to akurat u mnie jest odwrotnie-Antosia wetkom pozwala wszystko zrobić,tylko jej strasznie serducho wali i ma załzawione,ogromne oczy!-a mi nie pozwala sie nawet na rece w domu wziąć.
Hydroxyzyna to malutkie tabletki,ale nie wiem,czy uda sie podać w jedzonku-niemniej na to drapanie byłaby idealna ,a i wyciszyłaby trochę kota.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie kwi 25, 2010 19:36 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Kamila, ale on nie potrzebuje jakiś bardzo dokładnych oględzin wg mnie teraz. Kot ma problem ze skórą, po kleszczach i ze stresu i to w widocznych miejscach. On był bardzo dokładnie oglądany podczas kastracji, uszka, oczka, pysio, cały kot.

Do tej pory pozwalał sobie sprzatać w klatce bez problemu, u mnie tez. Nie wiem co mu się odmieniło :? A wiem, ze na nakrycie on nie reagował dobrze, tzn. bał się bardziej.


Trzymam kciuki za jutro!!!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie kwi 25, 2010 20:08 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

czyli od dzisiaj klatka całkowicie odkryta
jutro ring wolny wet contra Polduś :twisted:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie kwi 25, 2010 20:10 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za udaną wizytę-i za Poldusia i za weta!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie kwi 25, 2010 22:48 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Mam wielką nadzieje, ze uda się dobrać lekarstwo, które pomoze, zaciskam za to kciuki najmocniej, jak moge!!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon kwi 26, 2010 9:54 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

mam wrażenie, że to jego tracenie futra to nie efekt drapania tylko łysienia :roll:
wygląda na to, że wkrótce będę miała sfinksa :roll:

za godzinę dzwonię do weta - powie mi dokładnie o której przyjedzie
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 26, 2010 10:29 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Kurcze :( Killatha, ale ta skóra nadal wygląda normalnie, czy coś się na niej pojawia/zmienia kolor?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon kwi 26, 2010 11:48 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Trzymam cały czas kciuki i myślę o Was!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk


Post » Pon kwi 26, 2010 13:55 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Doczytuję po weekendowej nieobecności :oops:

Qrcze, Poldek nie rób z siebie sfinksa :wink:

Mam nadzieję, że vet postawi konkretną diagnozę i znajdzie antidotum na Poldkowe przypadłości :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon kwi 26, 2010 15:14 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Drogi pamiętniczku
Dzisiaj specjalnie do Poldka przyjechał weterynarz. Niestety Poldek okazał się mało gościnny i weterynarza też osyczał i próbował pacnąć łapą. Poldek nie wie, że tak się gości nie przyjmuje. Ale może Poldek wstydził się, że mu futerko wychodzi i zamienia się w sfinksa. Weterynarz powiedział, że to ze stresu, i że skóra nie jest podrażniona. Poldek się zdecydowanie za bardzo wszystkim przejmuje.
Dostał do jedzenia takie specjalne kropelki - stresnal. I będzie dostawał do miseczki taką karmę na stres.
Weterynarz powiedział żeby najpierw spróbować mniej radykalnych metod. Ciekawe jakie są te bardziej radykalne?
Ciekawe czy Duża też ma sobie dodawać tego stresnala do jedzenia? No i chciałabym zobaczyć Dużą chrupiącą specjalne kocie chrupki na stres :twisted:
Aha, już wiem co to znaczy urlop. Duża wtedy nie idzie do pracy i prawie cały dzień jest z nami. To taka niedziela. Fajnie jest mieć niedziele cały czas, rozumiem dlaczego Duża się cieszy.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 26, 2010 15:49 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

cymam kciuki za Poldka i jego nerwy, mam nadzieję, że się chłopina szybko pozbiera i okaże zaklętym w czarne futro angielskim gentlemanem ze skłonnością do czułego romantyzmu ;)
KotkaWodna
 

Post » Pon kwi 26, 2010 16:19 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Killatha pisze:Drogi pamiętniczku
Dzisiaj specjalnie do Poldka przyjechał weterynarz. Niestety Poldek okazał się mało gościnny i weterynarza też osyczał i próbował pacnąć łapą.


Pozdrowienia dla Poldka od Parszywka.
Stanowczo są to pokrewne dusze.
Parszywek prosił także, żeby przekazać Poldkowi, że można być niegościnnym, pacającym łapą i ogólnie wrednym bez konieczności łysienia.

Poldku, ucz się od starszych!

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Pon kwi 26, 2010 16:27 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

to żeby nie było tak smętnie-Poldkowo
Agusia solo
Obrazek Obrazek
Agatka i Agusia
Obrazek Obrazek

a Poldusia napewno przekonamy, że człowiek tez może być fajny
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 26, 2010 17:15 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Obie panny Agi dogadały się świetnie,tylko Polduś cosik oporny.Mam nadzieję,że stresnal pomoże i kocio odpuści te nerwy! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
BTW-nie miałam styczności z tym lekiem,a pewnie by przydał sie mojemu Ptysiowi,gdy ze stresu wylizywał sobie łapki.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości