Rozmawiałam z kobietką o jej kotach ma ich 51 , myślę, że potrzebna jej każda pomoc. Może ktoś wie jak pomóc? Albo ktoś chce kotka z warszawy? Jakaś karma lub datki? Nie wiem od czego zacząć. A telefon wykonałam bo szukałam kotka dla siebie i się przelękłam jaka jest dzielna i ile serca daje aby koty jakoś przetrwały.
